Szacowanie strat ma być punktem wyjścia do wypłaty rekompensat i odszkodowań dla rolników - mówił Kazimierz Zaklukiewicz, członek NSZZ rolników "Solidarność", który prowadzi gospodarstwo w Chociwlu.

- Bardzo czekam na deszcz, ponieważ posiadam buraki cukrowe. One w tej chwili nie to, że więdną, ale wręcz giną. Tak jest sucho - mówił Zaklukiewicz.

270 milionów złotych strat, a może być jeszcze gorzej - podkreśla Adam Kalinowski, dyrektor Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach.

- To są jeszcze szacunki. Może się zdarzyć, że jeszcze w poszczególnych miejscach pojawią się nawet 70-procentowe straty. A największe są w uprawach jarych: żyto, owies i w rzepakach - mówi Kalinowski.

W województwie pracuje 108 komisji, które na bieżąco aktualizują straty. Susze dotknęły rolników między innymi w gminach Gryfino, Myślibórz, Szczecinek, czy Kamień Pomorski.