Radio Szczecin
![Prof. Maciej Drzonek. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]](../public/29/29_152386183610.jpg)
Prof. Maciej Drzonek. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Wszyscy, którzy chcą przełożyć wybory, nie podają konkretnych argumentów - komentował w "Rozmowie pod krawatem" Maciej Drzonek, politolog i profesor Uniwersytetu Szczecińskiego.
To kluczowe dni i być albo nie być dla wyborów prezydenckich. Senat odrzucił ustawę o wyborach korespondencyjnych. Marszałek sejmu Elżbieta Witek zwróciła się do PKW z pytaniem, czy głosowanie może odbyć się 10 maja. Odpowiedź komisji brzmiała: "to niemożliwe".
Wszystkie strony sporu politycznego zapominają, po co są wybory - tłumaczy politolog.
- Z punktu widzenia partii A i partii B wybory są po to, żeby któraś z nich lub ich kandydat mogli wygrać te wybory. Ale tak naprawdę obiektywnie rzecz ujmując, wybory nie są po to, żeby jakaś opcja wygrała a inna przegrała. Są po to, żeby państwo mogło funkcjonować - mówi Drzonek.
Jak mówił Maciej Drzonek: "nawet wirusolodzy nie są w stanie podać konkretnego terminu, kiedy sytuacja epidemiologiczna się zmieni".
- Zdroworozsądkowa zasada nam podpowiada, że powinniśmy wszystko co musimy zrobić, zrobili jak najszybciej. A nie opóźniali nie wiadomo na jaki termin - mówi Drzonek.
W odpowiedzi do Marszałek Sejmu PKW zwróciła uwagę na to, że Polacy mieszkający za granicą, mają czas do 14 dni przed terminem wyborów na zgłoszenie chęci wzięcia udziału w głosowaniu. Inne możliwe terminy do przeprowadzenia wyborów prezydenckich to 17 oraz 23 maja.
Wszystkie strony sporu politycznego zapominają, po co są wybory - tłumaczy politolog.
- Z punktu widzenia partii A i partii B wybory są po to, żeby któraś z nich lub ich kandydat mogli wygrać te wybory. Ale tak naprawdę obiektywnie rzecz ujmując, wybory nie są po to, żeby jakaś opcja wygrała a inna przegrała. Są po to, żeby państwo mogło funkcjonować - mówi Drzonek.
Jak mówił Maciej Drzonek: "nawet wirusolodzy nie są w stanie podać konkretnego terminu, kiedy sytuacja epidemiologiczna się zmieni".
- Zdroworozsądkowa zasada nam podpowiada, że powinniśmy wszystko co musimy zrobić, zrobili jak najszybciej. A nie opóźniali nie wiadomo na jaki termin - mówi Drzonek.
W odpowiedzi do Marszałek Sejmu PKW zwróciła uwagę na to, że Polacy mieszkający za granicą, mają czas do 14 dni przed terminem wyborów na zgłoszenie chęci wzięcia udziału w głosowaniu. Inne możliwe terminy do przeprowadzenia wyborów prezydenckich to 17 oraz 23 maja.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Maćku, może tak coś od siebie, a nie "przekazami dnia z Nowogrodzkiej"?
Jako politolog wiesz, że wybory to nie tylko samo głosowanie, lecz przede wszystkim prezentacja kandydatów w trakcie kampanii wyborczej tak, by wyborcy mieli MOŻLIWOŚĆ POZNANIA I WYBRANIA SPOŚRÓD KANDYDATÓW.
Samo głosowanie jest tylko i aż ukoronowaniem procesu wybierania.
Obecna sytuacja jest całkowitym tego zaprzeczeniem.
I, jeśli mam być szczery, to nie wiem gdzie chadza Twój rozsądek, bo rozsądek ludzi faktycznie rozsądnych podpowiada, że wybory należy przeprowadzać w sposób BEZPIECZNY.
Bezpieczny dla wyborców i bezpieczny dla samych wyborów.
Czyli jeśli to mają być nawet i korespondencyjne wybory to powinny być odpowiednio przygotowane i przetestowane.
Choćby i po to, by nie było oszustw ze strony PiS.
A Konstytucja jest po to, by jej przestrzegać i to w niej jest napisane kiedy i jakie mają być wybory: wolne, równe, powszechne i tajne . Muszą być spełnione jednocześnie wszystkie te warunki a nie tylko termin wyborów który podnoszony jest do rangi świętości.
Widać, że komuś tutaj odbiła palma partyjna, kiedy tacy ludzie będą wsadzani do więzień? Bo skoro wybory są po to, żeby państwo funkcjonowało, to więzienia są po to, żeby siedzieli tam partyjni członkowie, którzy ciągle łamią prawo. Jakby ten pan sam pomyślał, a nie szedł za tym co dyktuje partia to by widział, że pis dąży do wyborów korespondencyjnych, bo najłatwiej je sfałszować, a są konstytucyjne zasady, które mówią o tym jakie wybory mają być i jak ktoś wyżej napisał, wszystkie te warunki powinny być spełnione, dlaczego nie wprowadzono stanu wyjątkowego? Bo pis musiałby ogłosić bankructwo państwa, tak jest dobrze, pod względem oszczędności i przestrzegania prawa, ale czemu się dziwić, skoro od 2 wojny światowej państwem zarządzają socjaliści. A jak wiadomo socjalizm jest podstawą komunizmu!
@ Jan Nowak... Prezentacja kandydatów - codziennie dostaję setki spamu na @ ; od stacji paliw poprzez ubrania , artykuły spożywcze itp. Każdy KW może skorzystać z takiej szansy ; ba każdy może sobie wykupić czas antenowy w radio ( już jest) lub w TV. Ale nikt nikomu nie zagwarantuje że jak usłyszę "nie swojego" to nie przełączę się na inną stację ... więc szanse są równe dla każdego. Poza tym skrzynki pocztowe nie są zaspawane a gazety nie są poddawane cenzurze. Wybory bezpieczne - Codziennie miliony ludzi kupuje gazety i je czyta ; podejrzewasz że PIS wraz z kartą wyborczą wyśle w kopercie wąglika ???
@ Addam ... Wybory - wolne , równe , powszechne i tajne . Gdzie widzisz na dziś złamanie prawa ?!
@ Broli ... Konstytucja w sprawie wyborów odsyła do Ustawy a Ustawy ustanawia Parlament !
Ale na dowód istniejącej w Polsce Demokracji pod rządami PIS-u jest fakt że możecie wypisywać / powielać "takie bzdury" z tzw. nadania dnia nawet w określanej jako pisowska Stacji Radiowej - PR Szczecin.
