Radio Szczecin
Mariusz Błaszczak. źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Mariusz_B%C5%82aszczak
Opary absurdu - tak zachowanie "totalnej opozycji" w sprawie wyborów określił minister obrony narodowej, Mariusz Blaszczak. Polityk PiS oceniał, że głosowanie w ostatnią niedzielę czerwca to dobre rozwiązanie.
Gość "Rozmowy pod krawatem" zwracał uwagę, że Prawo i Sprawiedliwość jest krytykowane w każdej sytuacji - także, gdy Zjednoczona Prawica zdecydowała o zmianie daty elekcji prezydenckiej. A 28 czerwca jest realnym terminem - mówił Błaszczak.
- Opozycja swego czasu mówiła, że wybory 10 maja nie mogą się odbyć, teraz mówi, że powinny się odbyć... żyjemy w oparach absurdu. Teraz marszałek Sejmu ma 14 dni na ponowne zarządzenie wyborów, dołóżmy jeszcze sprawę zmianę Kodeksu Wyborczego, dokładajmy jeszcze obstrukcję ze strony Senatu. Marszałek Grodzki nie będzie chciał pójść na rękę Polsce i Polakom, żeby wybory mogły odbyć się wcześniej - analizował minister Błaszczak.
Mariusz Błaszczak podkreślał, że nie można dopuścić do sytuacji, w której 6 sierpnia kończy się kadencja prezydencka, a nie udało się wybrać następcy Andrzeja Dudy. Naszą intencją - zapewniał minister - jest przeprowadzenie głosowania metodą mieszaną, czyli zarówno korespondencyjnie jak i w komisjach. Choć to będzie zależało od sytuacji z pandemią - mówił Błaszczak w "Rozmowie pod krawatem".
- Opozycja swego czasu mówiła, że wybory 10 maja nie mogą się odbyć, teraz mówi, że powinny się odbyć... żyjemy w oparach absurdu. Teraz marszałek Sejmu ma 14 dni na ponowne zarządzenie wyborów, dołóżmy jeszcze sprawę zmianę Kodeksu Wyborczego, dokładajmy jeszcze obstrukcję ze strony Senatu. Marszałek Grodzki nie będzie chciał pójść na rękę Polsce i Polakom, żeby wybory mogły odbyć się wcześniej - analizował minister Błaszczak.
Mariusz Błaszczak podkreślał, że nie można dopuścić do sytuacji, w której 6 sierpnia kończy się kadencja prezydencka, a nie udało się wybrać następcy Andrzeja Dudy. Naszą intencją - zapewniał minister - jest przeprowadzenie głosowania metodą mieszaną, czyli zarówno korespondencyjnie jak i w komisjach. Choć to będzie zależało od sytuacji z pandemią - mówił Błaszczak w "Rozmowie pod krawatem".
Dodaj komentarz 6 komentarzy
Jeszcze tydzień temu każdy polityk PiSu mówił że wybory odbędą się 10. mają, a teraz że opozycja nie pozwala im przełożyć terminu wyborów. Kogo postawa tutaj jest absurdalna?
Opary absurdu to w PIS-e burmistrzu ?
czy te pisiory naprawdę "nie rozumiom", że sprawują rządy w państwie, niegdyś będącym państwem prawa, i że wszelkie ich działania powinny być czynione "na podstawie i w granicach prawa"???
Ustalenia ponad korytami dokonane przez Jarków nie są opisane w żadnych przepisach prawa!!! Tak samo, jak dysponowanie publicznymi pieniędzmi na gębę !!!!!
No, chyba, że mówimy o przepisach prawa karnego tyczących np. związków przestępczych, gdzie jak byk stoi "wspólnie i w porozumieniu"
Czekajcie, kto ma większość w sejmie? Samodzielną?
Do wypinania klaty na ordery to każdy sukces odtrąbią jako swój i pogadają o suwerenie.
A jak trzeba wziąć porażkę na klatę - to nagle opozycja.
W ostatnim czasie nie przypominam sobie, aby pis straciło większość w sejmie!
@ Siara ... 100 !!!
Jak sam widzisz niektórzy nadal tęsknią za tzw.praworządnością w wykonaniu PO... Za pracą 3.5 /h , za zaborem funduszy z OFE , za podwyższeniem wieku emerytalnego , za likwidacją komisariatów , prywatyzacją służby zdrowia, prywatyzacją infrastruktury krytycznej ( patrz- Gdańsk) , itp. itd...
kopa w POKo i PAPA !
