Miejscowi radni zdecydowali dziś o podniesieniu cen za przejazdy.
Radni cenami taksówek zajęli się podczas środowej sesji. Zgodnie z projektem uchwały przygotowanym przez koalicję "Kołobrzescy Razem" - "Nowy Kołobrzeg" do góry pójdzie opłata za każdy przejechany kilometr. To już nie 4, a 6 złotych.
W czasie sesji radni tłumaczyli taką decyzję wzrostem kosztów prowadzenia działalności przez taksówkarzy, czyli wysoką ceną benzyny i inflacją. W głosowaniu byli niemal jednomyślni. Przeciw zagłosował tylko Jacek Woźniak z klubu "Radnych Niezależnych".
- To jest kolejna drożyzna w naszym mieście. Oczywiście; z taksówek mogą korzystać wszyscy, nikt nie musi. Zgodziłem się wcześniej na podniesienie opłaty "za trzaśnięcie drzwiami". Rozumiem problemy branży, ale ja osobiście nie zostałem do tego przekonany - zaznacza.
To kolejna podwyżka w kołobrzeskich taksówkach. Na początku roku radni uchwalili nową opłatę za tzw. trzaśnięcie drzwiami. Podnieśli wówczas stawkę startową z 6 do 10 złotych.
W czasie sesji radni tłumaczyli taką decyzję wzrostem kosztów prowadzenia działalności przez taksówkarzy, czyli wysoką ceną benzyny i inflacją. W głosowaniu byli niemal jednomyślni. Przeciw zagłosował tylko Jacek Woźniak z klubu "Radnych Niezależnych".
- To jest kolejna drożyzna w naszym mieście. Oczywiście; z taksówek mogą korzystać wszyscy, nikt nie musi. Zgodziłem się wcześniej na podniesienie opłaty "za trzaśnięcie drzwiami". Rozumiem problemy branży, ale ja osobiście nie zostałem do tego przekonany - zaznacza.
To kolejna podwyżka w kołobrzeskich taksówkach. Na początku roku radni uchwalili nową opłatę za tzw. trzaśnięcie drzwiami. Podnieśli wówczas stawkę startową z 6 do 10 złotych.