Wkrótce fani deskorolki, ale nie tylko, będą mogli skorzystać w Kołobrzegu z zupełnie nowej infrastruktury.
Po 10 latach od otwarcia skateparku przy miejskim stadionie w maju rozpoczęła się jego kompleksowa przebudowa. Wymieniono nie tylko betonową nawierzchnię, ale także wszystkie urządzenia. Obecnie trwa montaż ostatnich przeszkód, które wzorowane są na tych, które można spotkać w przestrzeni miejskiej. MOSiR konsultował wcześniej projekt inwestycji ze środowiskiem skaterów.
Marek Lubacz jeżdżący na deskorolce mówi, że w nowym skateparku każdy fan tego sportu znajdzie miejsce dla siebie.
- To jest już nowoczesny skatepark. Nie są to pojedyncze przeszkody porozstawiane po całym placu, tylko jeden duży element, na który się składa bardzo dużo przeszkód. Daje to różne możliwości wykorzystania przez każdego, na każdym poziomie zaawansowania - mówi Lubacz.
Nowy skatepark ma być dostosowany do potrzeb nie tylko osób jeżdżących na deskorolkach, ale też hulajnogach, rolkach czy rowerach. Koszt całej inwestycji to blisko milion złotych.
Marek Lubacz jeżdżący na deskorolce mówi, że w nowym skateparku każdy fan tego sportu znajdzie miejsce dla siebie.
- To jest już nowoczesny skatepark. Nie są to pojedyncze przeszkody porozstawiane po całym placu, tylko jeden duży element, na który się składa bardzo dużo przeszkód. Daje to różne możliwości wykorzystania przez każdego, na każdym poziomie zaawansowania - mówi Lubacz.
Nowy skatepark ma być dostosowany do potrzeb nie tylko osób jeżdżących na deskorolkach, ale też hulajnogach, rolkach czy rowerach. Koszt całej inwestycji to blisko milion złotych.