Pierwszy temat zgłosiła nam słuchaczka, babcia niepełnosprawnej dwunastolatki. Według niej problemem jest zbyt wysoki krawężnik przy przejściu dla pieszych w Wielgowie.

Napisał do nas redaktor naczelny portalu Bukowe:

Dzień dobry,
mamy wakacje, korzystamy z uroków lata. Puszcza Bukowa jest w związku z tym pełna rowerzystów.
Są oni jednak niemile widziani w Puszczy Bukowej. Takie jest przynajmniej stanowisko Nadleśnictwa Gryfino.

Dokładnie szczegóły sprawy zostały opisane w artykule na Portalu Bukowe:
http://www.bukowe.info/index.php?option=com_content&view=article&id=532:zniszczona-droga-w-puszczy-bukowej-pismo-do-nadlenictwa-gryfino&catid=52:bukowe&Itemid=169

Wystąpiliśmy już do "Rowerowego Szczecina" oraz "Serwisu o Puszczy Bukowej" z prośba o wsparcie nas w tej samotnej walce. Być może Radio Szczecin także zechce zadać na antenie Nadleśniczemu Nadleśnictwa Gryfino pytanie, czy rzeczywiście poruszanie się rowerem po Puszczy jest niestosowne, oraz czy nadrzędną funkcją Puszczy powinno być pozyskiwanie drewna. Turyści są jedynie złem koniecznym - na to wychodzi....

Pozdrawiam
Mariusz Szałkowski

W dzisiejszej Gazecie Wyborczej czytamy:

17-miesięczna dziewczynka z obciętym opuszkiem środkowego palca i wyrwanym paznokciem trafiła do szpitala. Co najmniej kilkoro maluchów przytrzasnęło sobie palce. Gdzie? Na nowym placu zabaw. Wykonawca nie widzi problemu.

Po piątkowej rozmowie z Iwoną Zys z działu administracyjno-gospodarczego Teatru lalek 'Pleciuga' dziś rozmawiamy z Tomaszem Klekiem z Biura Prasowego Urzędu Miasta.
Pleciuga działa od roku, od tego czasu miał być również dostępny plac dla najmłodszych. Tak sie nie stało. teraz pod teatrem można natknąć się raczej na psie kupy i śmieci...

Przedstawicielka Pleciugi powiedziała, że budżet na budowę placu został cofnięty przez miasto i przekazany na inny cel. Nie wiadomo jednak na jaki.

List od pana Krystiana

Witam,
dniach 30-31 lipca odbędzie się na plaży nad Jeziorem Dąbie w Szczecinie impreza filmowa. Każdego dnia tej projekcje filmów oraz imprezy towarzyszące kończyć się będą grubo po północy. Na plakatach, które zauważyłem w tramwajach szczecińskich brak informacji o podstawionych środkach komunikacji publicznej. Mam pytanie do władz miasta a zwłaszcza do pana dyrektora Tarczyńskiego, czy po raz kolejny ZDTiM jest w zmowie z korporacjami taksówkarzy i da im zarobić na odwiezieniu szczecinian do domu? Czy ZDTiM po raz kolejny bo ostatni raz na Dniach Rzeki Ordy i Szczecin Sail zapomniał o swojej roli wobec mieszkańców miasta? Czy po raz kolejny będzie trzeba brać alternatywę: zapłacić słono za taksówkę lub ryzykować i iść na pieszo? Panie dyrektorze nie wiem, może pan jeszcze śpi w epoce Gierka i Jaruzelskiego ale tamte czasy się skończyły. To pan, panie dyrektorze powinien wyjść z inicjatywą, iż przy okazji takich imprez w Szczecinie komunikacja ma przedłużony czas pracy. Nas nie interesują nocne autobusy z dwukrotnie wyższymi opłatami i na które to nocne autobusy nie dość że trzeba czekać, to też trzeba za nie płacić ekstra nawet bilety miesięczne (jako jedyni w kraju!!!). Autobusy nocne służą do tej pory bandom chłystków którzy w nich czują się bezkarni, bo nikt takim złomem i niebezpiecznym autobusem nie chce jechać. Panie dyrektorze czas zejść na ziemię, wyjść na ulicę i spojrzeć jakie są realne oczekiwania ludzi, którzy chcą korzystać z miejskich imprez a nie mogą bo tramwaje czy autobusy kończą swoje trasy około 23. A chcę panu powiedzieć, że w Berlinie, Poznaniu, Warszawie komunikacja w weekend jeździ o co najmniej 2 godziny dłużej a poza tym ich bilety sa jednakowe dla wszystkich linii a zwłaszcza bilety miesięczne.

Nie słabnie Państwa zainteresowanie tematem badań dla starszych kierowców. W jaki sposób weryfikować ich zdolność do kierowania samochodem, jak często - to ciągle zadawane przez Państwa pytania.

W Szczecinie powstała nowa ścieżka rowerowa. To wynik zawężenia do trzech metrów jednokierunkowego odcinka Szymanowskiego pomiędzy parkingiem przy Urzędzie Miasta, a Monte Cassino. Ścieżka to właściwie tzw. kontrapas, bo rowerzyści jadą w kierunku przeciwnym niż samochody.

Aby z niego skorzystać należy skręcić ze ścieżki na Jasnych Błoniach w prawo i wjechać na ul. Szymanowskiego. Po ok. 150 metrach legalnej jazdy pod prąd dojedziemy do ul. Monte Cassino. Nowa droga dla rowerzystów wyróżnia się od reszty jezdni kolorem – w całości jest czerwona. Kierunek jazdy wskazują namalowane na nich piktogramy rowerów. Ruch rowerzystów w przeciwnym kierunku odbywa się jezdnią na zasadach ogólnych. Zmiany wprowadzone zostały na wniosek Stowarzyszenia Rowerowy Szczecin.

I wszystko byłoby w porządku, bo inicjatywie należy przyklasnąć gdyby nie fakt, że rowerzyści nie mogą się tam czuć bezpieczni.

Dziś wyjaśniamy problem, z którym zwrócił się do nas słuchacz-motocyklista. Pan Radosław napisał:

Witam,
na ul. Zwierzynieckiej zafundowano nam nowe skrzyżowanie i mam z nim mały problem. Mianowicie jak wyjeżdżam z ul. Kurzej wszystko jest OK tzn kamera mnie widzi i światło zielone się załącza. Jak wracam z kierunku miasta (ul.Struga w ul. Kurzą) to kamera nie wyłapuje mojego motoru i mogę sobie tak stać do.... Dzieje się tak tylko z motorem z samochodem jest OK. Ponieważ przypomina to trochę sceny z filmu "Miś" to mam pytanie odpowiednie do tej sytuacji: Czy odpowiedzialni za te oświetlenie mogą mi tam postawić włącznik świateł taki jak mają przechodnie - będę sobie schodził z motoru i go włączał.
Pozdrawiam

Wczoraj mówiliśmy o naszym słuchaczu, który starał się w piątek odebrać dokumenty z Urzędu Miasta. Jak twierdzi, przyjechał spoza Szczecina o 15.55 jednak nie został obsłużony. Dziś pojawiła się odpowiedz Urzędu Miasta.

Dariusz Wołoszczuk z Biura Prasowego magistratu jest zdania, że słuchacz musiał pojawić się kilka minut później, dlatego nie został obsłużony.

Nasz słuchacz starał się w piątek odebrać dowód osobisty w Biurze Obsługi Interesantów. O godzinie 15.55 zastał pracujące tam osoby zwarte i gotowe do wyjścia. Słuchacz złożył skargę ponieważ przyjazd do biura zajął mu dużo czasu a nie jechał ze Szczecina.