1. Ksiądz z parafii w Jasienicy ma jednak szansę na odszkodowanie. Jak tłumaczy Sylwia Rycak z Enei, w piśmie księdza w sprawie odszkodowania było napisane, że napięcie 440 V zamiast 230 V pojawiło się w gniazdkach z powodu siły wyższej - sierpniowej nawałnicy. Dlatego ubezpieczyciel Enei uznał, że odszkodowanie się nie należy. Jednak 440V pojawiło się w gniazdkach i spaliło różne urządzenia już po tym jak ekipa Enei przywróciła zasilanie.
Mamy więc do czynienia z błędem człowieka.
2. Hałas z firmy Euroinsbud przy ul.Koksowej przeszkadza niektórym mieszkańcom. Urząd miasta wykonał pomiary hałasu. Do przekroczenia dopuszczalnej normy zabrakło 1,5 decybela... Jednak urzędnicy będą rozmawiać z właścicielem firmy w sprawie wytłumienia hali, w której stoi maszyna generująca hałas.
Mamy więc do czynienia z błędem człowieka.
2. Hałas z firmy Euroinsbud przy ul.Koksowej przeszkadza niektórym mieszkańcom. Urząd miasta wykonał pomiary hałasu. Do przekroczenia dopuszczalnej normy zabrakło 1,5 decybela... Jednak urzędnicy będą rozmawiać z właścicielem firmy w sprawie wytłumienia hali, w której stoi maszyna generująca hałas.