Łamią zakaz ruchu
Pan Andrzej "MAJK" Kulpa pisze:
Chciałbym zwrócić uwagę na celowe moim zdaniem przyzwolenie Straży Miejskiej i Policji w Szczecinie na rażące łamanie przepisów ruchu drogowego. Dlaczego uważam, że celowe? Gdyż dzieje się dosłownie "pod nosem" Straży Miejskiej i nagminnie. Ale szczegóły.
Od dawna ulica Arkońska jest jednokierunkowa na odcinku od ul.Wojciechowskiego do szpitala. Notoryczne i stałe jest jednak łamanie tego ważnego zakazu. Powiem więcej: nie zdarzyło mi się, jadąc Arkońską , żeby nie spotkać kogoś jadącego pod prąd, a jeżdżę Arkońską codziennie. Zgłaszałem osobiście kilkakrotnie sprawę na Policję i Straż Miejską, bez echa i z wyraźną niechęcią do reakcji. Podobnie jest z zamkniętym dla ruchu odcinkiem ulicy Niemierzyńskiej (przypomnę że Straż Miejska ma filię na ulicy Lenartowicza 100m od Niemierzyńskiej). Prosiłbym o zajęcie się sprawą gdyż jest to rażące i nagminne łamanie przepisów pod nosem i przy przyzwoleniu Straży Miejskiej i policji.
Pan Andrzej "MAJK" Kulpa pisze:
Chciałbym zwrócić uwagę na celowe moim zdaniem przyzwolenie Straży Miejskiej i Policji w Szczecinie na rażące łamanie przepisów ruchu drogowego. Dlaczego uważam, że celowe? Gdyż dzieje się dosłownie "pod nosem" Straży Miejskiej i nagminnie. Ale szczegóły.
Od dawna ulica Arkońska jest jednokierunkowa na odcinku od ul.Wojciechowskiego do szpitala. Notoryczne i stałe jest jednak łamanie tego ważnego zakazu. Powiem więcej: nie zdarzyło mi się, jadąc Arkońską , żeby nie spotkać kogoś jadącego pod prąd, a jeżdżę Arkońską codziennie. Zgłaszałem osobiście kilkakrotnie sprawę na Policję i Straż Miejską, bez echa i z wyraźną niechęcią do reakcji. Podobnie jest z zamkniętym dla ruchu odcinkiem ulicy Niemierzyńskiej (przypomnę że Straż Miejska ma filię na ulicy Lenartowicza 100m od Niemierzyńskiej). Prosiłbym o zajęcie się sprawą gdyż jest to rażące i nagminne łamanie przepisów pod nosem i przy przyzwoleniu Straży Miejskiej i policji.