Nasz Słuchacz zrobił zakupy w sklepie sieci Kaufland w Goleniowie i podzielił się swoimi spostrzeżeniami. Niezbyt miłymi:
"Chciałbym zwrócić uwagę na prawdziwe świąteczne cuda. W załączniku dodałem zdjęcia imbiru marynowanego, który znalazłem na półce z przecenioną żywnością. Przeceny spowodowane są oczywiście upływającym terminem ważności. Zdjęcia zrobione były w środę 9.12.2015.
Duża czerwona etykieta naklejona przez pracowników sklepu na każdym słoiczku zachęca 60% rabatem i sugeruje termin przydatności do spożycia na 15.12.2015. Tymczasem w tajemniczych, zapewne przypadkowych okolicznościach na wszystkich wieczkach została usunięta oryginalna, wyznaczona przez producenta data. Została usunięta na tyle niedbale, że wyraźnie można dostrzec, iż oryginalny termin ważności to 09.12.2015.
Albo w Kauflandzie pracują magicy potrafiący przedłużać przydatność do spożycia, albo jest to celowe wprowadzenie klienta w błąd i jutro (w czwartek 10.12.2015) imbir będzie już przeterminowany ale wciąż sprzedawany jako 'dobry'".
By nie być gołosłownym nasz Słuchacz przesłał zdjęcia, które oczywiście publikujemy. A co na to pan Grzegorz Polak, rzecznik prasowy Kaufland Polska Markety Sp. z o.o. Sp. k.?
"Nasze wewnętrzne procedury przewidują, żeby przeceniać towar w takim momencie, aby Klient miał czas go użyć. W omawianym przypadku przeceniony towar został wycofany ze sprzedaży przed dniem 10. grudnia, a więc dopiero przed upływem terminu przydatności do spożycia, tym samym, pomimo zachowania obowiązujących przepisów prawnych, nie została w pełni zachowana wewnętrzna procedura, na co zwrócił uwagę nasz Klient i Państwa Słuchacz. Za otrzymany w ten sposób sygnał chcielibyśmy naszemu Klientowi podziękować poprzez ofiarowanie drobnego upominku w Punkcie Obsługi Klienta."
Przewozy Regionalne chcą zlikwidować kasę na lewobrzeżu, od 1 stycznia ci którzy zechcą kupić bilet, będę musieli przeprawić się promem na dworzec. Dlaczego? Było zbyt mało klientów - mówił o tym na naszej antenie rzecznik Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Szczecinie Przemysław Tarasiewicz.
Nasz Słuchacz pan Gabriel wybrał się na zakupy do Outlet Park przy ulicy Struga. Na parkingu jak twierdzi został zaczepiony kilka razy przez obywateli narodowości Romskiej, którzy oferowali mu perfumy, telefony i laptop. Niczego nie kupił, ale z ciekawości sprawdził - te same perfumy sprzedawane na parkingu kosztujące 100 złotych w internecie kosztują 22 złote. Czy dyrekcja Outlet Parku zna problem, czy w jakikolwiek sposób próbuje mu zaradzić? O tym mówiła , przedstawicielka centrum handlowego Celina Skrobisz
"Chciałbym zwrócić uwagę na prawdziwe świąteczne cuda. W załączniku dodałem zdjęcia imbiru marynowanego, który znalazłem na półce z przecenioną żywnością. Przeceny spowodowane są oczywiście upływającym terminem ważności. Zdjęcia zrobione były w środę 9.12.2015.
Duża czerwona etykieta naklejona przez pracowników sklepu na każdym słoiczku zachęca 60% rabatem i sugeruje termin przydatności do spożycia na 15.12.2015. Tymczasem w tajemniczych, zapewne przypadkowych okolicznościach na wszystkich wieczkach została usunięta oryginalna, wyznaczona przez producenta data. Została usunięta na tyle niedbale, że wyraźnie można dostrzec, iż oryginalny termin ważności to 09.12.2015.
Albo w Kauflandzie pracują magicy potrafiący przedłużać przydatność do spożycia, albo jest to celowe wprowadzenie klienta w błąd i jutro (w czwartek 10.12.2015) imbir będzie już przeterminowany ale wciąż sprzedawany jako 'dobry'".
By nie być gołosłownym nasz Słuchacz przesłał zdjęcia, które oczywiście publikujemy. A co na to pan Grzegorz Polak, rzecznik prasowy Kaufland Polska Markety Sp. z o.o. Sp. k.?
"Nasze wewnętrzne procedury przewidują, żeby przeceniać towar w takim momencie, aby Klient miał czas go użyć. W omawianym przypadku przeceniony towar został wycofany ze sprzedaży przed dniem 10. grudnia, a więc dopiero przed upływem terminu przydatności do spożycia, tym samym, pomimo zachowania obowiązujących przepisów prawnych, nie została w pełni zachowana wewnętrzna procedura, na co zwrócił uwagę nasz Klient i Państwa Słuchacz. Za otrzymany w ten sposób sygnał chcielibyśmy naszemu Klientowi podziękować poprzez ofiarowanie drobnego upominku w Punkcie Obsługi Klienta."
Przewozy Regionalne chcą zlikwidować kasę na lewobrzeżu, od 1 stycznia ci którzy zechcą kupić bilet, będę musieli przeprawić się promem na dworzec. Dlaczego? Było zbyt mało klientów - mówił o tym na naszej antenie rzecznik Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Szczecinie Przemysław Tarasiewicz.
Nasz Słuchacz pan Gabriel wybrał się na zakupy do Outlet Park przy ulicy Struga. Na parkingu jak twierdzi został zaczepiony kilka razy przez obywateli narodowości Romskiej, którzy oferowali mu perfumy, telefony i laptop. Niczego nie kupił, ale z ciekawości sprawdził - te same perfumy sprzedawane na parkingu kosztujące 100 złotych w internecie kosztują 22 złote. Czy dyrekcja Outlet Parku zna problem, czy w jakikolwiek sposób próbuje mu zaradzić? O tym mówiła , przedstawicielka centrum handlowego Celina Skrobisz