Nasza Słuchaczka 8 lipca kupiła meble w salonie Agata Meble. Niestety:
"Na 12 lipca umówiony został transport. 11 lipca stare meble oddaliśmy rodzinie. W umówionym dniu firma przewozowa DTS współpracująca ze sklepem Agata Meble przywiozła towar. Ku naszemu zdziwieniu, wszystkie paczki były zalane wodą. Panowie z firmy przewozowej twierdzili, że taki towar otrzymali z magazynu sklepu Agata Meble. Paczki z meblami musieliśmy przyjąć, a Panowie z firmy przewozowej napisali protokół uszkodzenia towaru, konkretnie: zalany wodą spód paczek oraz narożnik. Po tym wszystkim pojechaliśmy wraz z mężem z dokumentacją fotograficzną, protokołem od DTS do Agata Meble. W dziale reklamacji Pani przyjęła od nas zgłoszenie. W następnym dniu dowiedzieliśmy się, iż winę za zalane meble ponosi firma przewozowa DTS i że musimy czekać na ich oficjalne przyznanie się do uszkodzenia towaru. 20 lipca zadzwoniła do nas Pani z Agata Meble i stwierdziła, że nastąpi wymiana mebli na nowe. Stwierdziła również, że komody są dostępne od ręki w magazynie i zostały zarezerwowane dla nas, narożnik również został zamówiony, ale będzie dopiero między 8 a 15 sierpnia. Jednocześnie Pani stwierdziła, iż nowe meble, które leżą w magazynie nie mogą nam być dostarczone, ponieważ firma przewozowa musi je wykupić od Agata Meble i dopóki nie zostaną przelane pieniądze, my tych mebli nie otrzymamy. Na moje pytanie kiedy kierownictwo firmy DTS przeleje pieniądze za meble, Pani powiedziała, że nie wie i trzeba czekać."
To tylko część maila. Naszej Słuchaczce nie udało się zatem wymóc wymiany mebli. Nieskromnie pisząc nam się jednak udało. 2 godziny po poinformowaniu spółki mamy odpowiedź:
Nasz stały Słuchacz, pan Darek zwrócił uwagę, że w Szczecinie można byłoby wzorem Poznania wyznaczyć miejsca do parkowania dla niepełnosprawnych wyraźnymi, niebieskimi polami. Okazuje się, że takie miejsca już są. Na dowód pani Barbara przesłała zdjęcia z ulicy Rydla. Dziękujemy!
Mieszkańcy jednej z kamienic przy ulicy Dąbrówki skarżą się na uciążliwego lokatora. Okazuje się, że 21. letni mężczyzna jest uzależniony od narkotyków, jego zadłużenie wobec Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych wynosi 20 tys. złotych. Sprawa jest w sądzie - mówił rzecznik ZBiLK Marcin Nieradka.
"Na 12 lipca umówiony został transport. 11 lipca stare meble oddaliśmy rodzinie. W umówionym dniu firma przewozowa DTS współpracująca ze sklepem Agata Meble przywiozła towar. Ku naszemu zdziwieniu, wszystkie paczki były zalane wodą. Panowie z firmy przewozowej twierdzili, że taki towar otrzymali z magazynu sklepu Agata Meble. Paczki z meblami musieliśmy przyjąć, a Panowie z firmy przewozowej napisali protokół uszkodzenia towaru, konkretnie: zalany wodą spód paczek oraz narożnik. Po tym wszystkim pojechaliśmy wraz z mężem z dokumentacją fotograficzną, protokołem od DTS do Agata Meble. W dziale reklamacji Pani przyjęła od nas zgłoszenie. W następnym dniu dowiedzieliśmy się, iż winę za zalane meble ponosi firma przewozowa DTS i że musimy czekać na ich oficjalne przyznanie się do uszkodzenia towaru. 20 lipca zadzwoniła do nas Pani z Agata Meble i stwierdziła, że nastąpi wymiana mebli na nowe. Stwierdziła również, że komody są dostępne od ręki w magazynie i zostały zarezerwowane dla nas, narożnik również został zamówiony, ale będzie dopiero między 8 a 15 sierpnia. Jednocześnie Pani stwierdziła, iż nowe meble, które leżą w magazynie nie mogą nam być dostarczone, ponieważ firma przewozowa musi je wykupić od Agata Meble i dopóki nie zostaną przelane pieniądze, my tych mebli nie otrzymamy. Na moje pytanie kiedy kierownictwo firmy DTS przeleje pieniądze za meble, Pani powiedziała, że nie wie i trzeba czekać."
To tylko część maila. Naszej Słuchaczce nie udało się zatem wymóc wymiany mebli. Nieskromnie pisząc nam się jednak udało. 2 godziny po poinformowaniu spółki mamy odpowiedź:
"Przedstawiciele salonu Agata ze Szczecina w trybie pilnym skontaktują się z klientem, który zgłosił reklamację. Meble skrzyniowe zostaną dostarczone do klienta w piątek (29.07) i bez ponoszenia przez niego jakichkolwiek kosztów dodatkowych. Nowy narożnik został zamówiony dla klienta w dniu przyjęcia reklamacji, jednak ze względu na przerwę produkcyjną u producenta będziemy go w stanie dostarczyć dopiero 15.08. Jest nam bardzo przykro, że taka sytuacja zaistniała i z pewnością dopilnujemy, by był to ostatni taki przypadek."
Naszym gościem była Longina Kaczmarek Miejski Rzecznik Konsumenta w Szczecinie.
Nasz stały Słuchacz, pan Darek zwrócił uwagę, że w Szczecinie można byłoby wzorem Poznania wyznaczyć miejsca do parkowania dla niepełnosprawnych wyraźnymi, niebieskimi polami. Okazuje się, że takie miejsca już są. Na dowód pani Barbara przesłała zdjęcia z ulicy Rydla. Dziękujemy!
Mieszkańcy jednej z kamienic przy ulicy Dąbrówki skarżą się na uciążliwego lokatora. Okazuje się, że 21. letni mężczyzna jest uzależniony od narkotyków, jego zadłużenie wobec Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych wynosi 20 tys. złotych. Sprawa jest w sądzie - mówił rzecznik ZBiLK Marcin Nieradka.