Świt, słońce powoli wstaje nad horyzontem, niedzielny poranek, Szczecin śpi... ale po Parku Kasprowicza przemykają tajemnicze postacie... To uczestnicy IV Pleneru Migawki. Nasze spotkanie udało się nadzwyczajnie, po pierwsze dlatego, że Państwo nie zawiedli, za co bardzo dziękujemy, a po drugie nareszcie dopisała aura i mieliśmy wręcz idealne poranne światło. To była nagroda za bardzo wczesną porę, bo przecież trzeba było wstać na godzinę 5.30 rano...
Pierwszą audycję po plenerze jak zawsze poświęcamy na omówienie zdjęć nadesłanych przez Państwa. Tradycyjnie już znajdą się w naszej Galerii Migawki. Oprócz tego w programie zaproszenie na specjalną wystawę plenerową. Na przeciwko rektoratu Uniwersytetu Szczecińskiego można obejrzeć zdjęcia rodzinne polskiego bohatera, rotmistrza Witolda Pileckiego. Tutaj nie chodzi o czysto estetyczne doznania, ale o pamięć, bo taką funkcję, o czym w Migawce kilkukrotnie mówiliśmy, również fotografia pełni. Na koniec kilka informacji z fotograficznego świata. Zapraszamy.