Michał Rembas wydał właśnie swoją najnowszą książkę - "Cuda na fasadach". We wstępie do niej czytamy: "Takiego bogactwa detali zdobiących kamienice mieszkańcy Berlina mogą nam tylko pozazdrościć. Okazuje się, że w stolicy Niemiec w okresie międzywojennym podczas remontów domów dla sztuki z przełomu XIX i XX wieku nie miano większego szacunku. Fasady po prostu obtłukiwano z ozdób, zostawiając gładkie ściany. W Szczecinie na szczęście się zachowały, między innymi dlatego, że miasto z powodu mniejszej zamożności nie modernizowało się w takim tempie jak Berlin. Szkoda tylko, że tak wiele tych detali niszczeje lub są niefachowo odnawiane". Z autorem rozmawia Małgorzata Frymus.