Wyprawa do skarbca smoka Smauga wchodzi w nowy etap i na duże ekrany. Od piątku, 27 grudnia w polskich kinach można oglądać kolejną część ekranizacji "Hobbita" z podtytułem "Pustkowie Smauga".
Film na podstawie powieści J. R. R. Tolkiena już jest określany jako czarny koń tegorocznych hitów kasowych, m.in. dzięki pochlebnym recenzjom, które zbiera na całym świecie.
Kolejna część ekranizacji tolkienowskiego wstępu do "Władcy Pierścieni" kosztowała 250 milionów dolarów. Według krytyków, na ekranie widać każdego centa. Przygody Bilba, czarodzieja Gandalfa i drużyny krasnoludów, którzy chcą odbić skarb strzeżony przez okrutnego potwora zachwycają rozmachem i przepychem.
Reżyser Peter Jackson kolejny raz przekonał fanów do swojej wizji, a miał niełatwe zadanie. Spora część miłośników książki była bowiem mocno rozczarowana poprzednią częścią adaptacji i określała rozbijanie stosunkowo krótkiego "Hobbita" na trylogię jako skok na kasę.
Jest też łyżka dziegciu. Są nią właśnie dłużyzny. Recenzenci zwracają uwagę na niektóre wątki, których w książce nie było, a które nie napędzają fabuły.
Produkcja tylko podczas jednego weekendu poza Stanami Zjednoczonymi zarobiła blisko 100 milionów dolarów.
Kolejna część ekranizacji tolkienowskiego wstępu do "Władcy Pierścieni" kosztowała 250 milionów dolarów. Według krytyków, na ekranie widać każdego centa. Przygody Bilba, czarodzieja Gandalfa i drużyny krasnoludów, którzy chcą odbić skarb strzeżony przez okrutnego potwora zachwycają rozmachem i przepychem.
Reżyser Peter Jackson kolejny raz przekonał fanów do swojej wizji, a miał niełatwe zadanie. Spora część miłośników książki była bowiem mocno rozczarowana poprzednią częścią adaptacji i określała rozbijanie stosunkowo krótkiego "Hobbita" na trylogię jako skok na kasę.
Jest też łyżka dziegciu. Są nią właśnie dłużyzny. Recenzenci zwracają uwagę na niektóre wątki, których w książce nie było, a które nie napędzają fabuły.
Produkcja tylko podczas jednego weekendu poza Stanami Zjednoczonymi zarobiła blisko 100 milionów dolarów.
Zobacz także
2013-04-20, godz. 21:06
Laureaci KONTRAPUNKTU
Brytyjskie przedstawienie "The Table" Blind Summit Theatre zdobyło Grand Prix 48. Przeglądu Teatrów Małych Form, czyli nagrodę publiczności.
» więcej
2013-04-20, godz. 13:04
Festiwal dobiega końca. Na finał Krystyna Janda
Krystyna Janda wystąpi na finale kończącego się w sobotę szczecińskiego festiwalu Kontrapunkt. Monodram "Danuta W." poprzedzi ogłoszenie wyników 48. Przeglądu Teatrów Małych Form.
» więcej
2013-04-19, godz. 18:08
"Usłysz Białoruś!"
Koncert pod takim hasłem odbędzie się w piątek w Słowianinie. Początek o godzinie 19.
» więcej
2013-04-19, godz. 13:24
Premiera, bębny i performerzy na Kontrapunkcie
Przed widzami 48. Przeglądu Teatrów Małych Form najdłuższy dzień Kontrapunktu. W programie na piątek są: dwa przedstawienia konkursowe, premiera produkcji festiwalowej, a o północy "Noc Performerów".
» więcej
2013-04-19, godz. 13:19
Zabytkowy grot i nożyce trafią do muzeum
XV-wieczny grot oszczepu i nożyce wystawione na internetowej aukcji - odzyskali zachodniopomorscy policjanci. Teraz wzbogacą zasoby muzeum w Stargardzie.
» więcej
2013-04-18, godz. 09:55
Kontrapunkt wyjeżdża do Berlina
Czwartkowe przedstawienia Przeglądu Teatrów Małych Form widzowie będą mogli obejrzeć w stolicy Niemiec.
» więcej
2013-04-17, godz. 16:29
Zgłoś swojego Ambasadora
Do końca maja można zgłaszać swoich kandydatów do tytułu Honorowego Ambasadora Szczecina. Szansę na wyróżnienie mają osoby, które promują nasze miasto.
» więcej
2013-04-17, godz. 06:22
Kontrapunkt rozkręca się, a to jeszcze nie koniec
Pięć konkursowych przedstawień zobaczyła już publiczność 48. Przeglądu Teatrów Małych Form "Kontrapunkt" w Szczecinie.
» więcej
2013-04-16, godz. 12:05
Wojciech Brzeziński w Radiu Szczecin [WYWIAD]
Aktor teatralny i filmowy był gościem wtorkowej audycji "Moje miasto, moja muzyka".
» więcej
2013-04-16, godz. 11:57
Legendarny cesarz rzymski na Kontrapunkcie
Spektaklem "Kaligula" rozpocznie się drugi dzień Przeglądu Teatrów Małych Form "Kontrapunkt" w Szczecinie. Dramat Alberta Camusa wyreżyserowała Anna Augustynowicz.
» więcej