W piątek publiczność szczecińskiej Filharmonii przeniosła się do klimatu Hawany w latach 30. Zachwytom nie było końca.
- To było genialne, nie spodziewałam się, że będzie aż tak wspaniale. Super, że podczas karnawału można posłuchać również innej muzyki. Bardzo fajny koncert. Jestem zachwycona i szkoda, że tak krótko - mówili widzowie.
"Sprawcą" latynoskiego zamieszania był Kubańczyk, profesor Jorge Luis Valcarcel Gregorio mieszkający od lat w Szczecinie. Na co dzień wykładowca Akademii Sztuki. - Chyba to był dobry pomysł, żeby zaprezentować taki repertuar. Bardzo cieszę się, że był taki odbiór i dziękuję orkiestrze oraz dyrektor Filharmonii - powiedział profesor.
Wśród wykonywanych piosenek znalazła się "Guantanamera". Ta kubańska piosenka została okrzyknięta drugą - zaraz po "Yesterday" Beatlesów - najbardziej znaną melodią na świecie.
"Sprawcą" latynoskiego zamieszania był Kubańczyk, profesor Jorge Luis Valcarcel Gregorio mieszkający od lat w Szczecinie. Na co dzień wykładowca Akademii Sztuki. - Chyba to był dobry pomysł, żeby zaprezentować taki repertuar. Bardzo cieszę się, że był taki odbiór i dziękuję orkiestrze oraz dyrektor Filharmonii - powiedział profesor.
Wśród wykonywanych piosenek znalazła się "Guantanamera". Ta kubańska piosenka została okrzyknięta drugą - zaraz po "Yesterday" Beatlesów - najbardziej znaną melodią na świecie.
Zobacz także









