Galeria sztuki powstała w dawnym klasztorze w Marianowie pod Stargardem Szczecińskim. To pomysł tamtejszego proboszcza, ks. Jana Dziducha.
Jako pierwszy swoje prace wystawił tam malarz z Gorzowa Wielkopolskiego - Michał Bajsarowicz.
Według innego artysty, profesora Andrzeja Tomczaka, były klasztor przy parafii w Marianowie to idealne miejsce, by pokazywać sztukę. - To kwestia dobrej aury. Ludzie znaleźli tutaj ciszę i spokój - przyznaje profesor.
XIII-wieczny klasztor cystersów od lat przechodzi kolejne remonty. Cyklicznie odbywają się tam również koncerty.
Ale proboszcz ma już kolejny pomysł na zagospodarowanie pomieszczeń klasztoru. Jeszcze w tym roku ma tam powstać "strefa ciszy klasztornej".
- Ludzie będą mogli przyjechać tu na dzień czy dwa, wyciszyć się i potem wrócić do normalnej pracy, normalnego życia - tłumaczy ksiądz, choć nie zdradza szczegółów.
Wiadomo tylko, że trzeba wyremontować kilka pomieszczeń w dawnym klasztorze cystersów. To tam mieliby zamieszkać przyjezdni, którzy chcieliby spędzić nietypowy urlop - bez telewizji czy wypadów na plażę. Trwają też prace nad regulaminem strefy ciszy.
W Polsce takie miejsca są w kilkudziesięciu klasztorach, np. w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu czy Pustelni Złotego Lasu w Rytwinach. Noc w skromnej, klasztornej celi kosztuje od kilkudziesięciu do kilkuset zł.
Według innego artysty, profesora Andrzeja Tomczaka, były klasztor przy parafii w Marianowie to idealne miejsce, by pokazywać sztukę. - To kwestia dobrej aury. Ludzie znaleźli tutaj ciszę i spokój - przyznaje profesor.
XIII-wieczny klasztor cystersów od lat przechodzi kolejne remonty. Cyklicznie odbywają się tam również koncerty.
Ale proboszcz ma już kolejny pomysł na zagospodarowanie pomieszczeń klasztoru. Jeszcze w tym roku ma tam powstać "strefa ciszy klasztornej".
- Ludzie będą mogli przyjechać tu na dzień czy dwa, wyciszyć się i potem wrócić do normalnej pracy, normalnego życia - tłumaczy ksiądz, choć nie zdradza szczegółów.
Wiadomo tylko, że trzeba wyremontować kilka pomieszczeń w dawnym klasztorze cystersów. To tam mieliby zamieszkać przyjezdni, którzy chcieliby spędzić nietypowy urlop - bez telewizji czy wypadów na plażę. Trwają też prace nad regulaminem strefy ciszy.
W Polsce takie miejsca są w kilkudziesięciu klasztorach, np. w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu czy Pustelni Złotego Lasu w Rytwinach. Noc w skromnej, klasztornej celi kosztuje od kilkudziesięciu do kilkuset zł.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-24_147470746011.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-24_147470016320.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-04-30_146202141910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-21_147448235510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-19_147430856310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-18_147421669510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-18_147417647510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-17_147411219612.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-17_147410813310.png)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2014/2014-09-21_1411323411.jpg)