Seniorzy szczecińskich "Domów Kombatanta" na scenie Opery na Zamku.
Znany reżyser operowy Michał Znaniecki przygotował przestawienia inspirowane szekspirowskim Królem Learem z muzyką Gusieppe Verdiego.
Znany reżyser operowy Michał Znaniecki przygotował przestawienia inspirowane szekspirowskim Królem Learem z muzyką Gusieppe Verdiego.
W spektaklu zatytułowanym "Szukając Leara: Verdi - edycja Szczecin 2015" obok zawodowych śpiewaków wystąpili pensjonariusze szczecińskich domów opieki. Sztuka opowiada historę króla Leara, kóry ma trzy córki. Kiedy się starzeje poznaje prawdziwe oblicza swoich dzieci.
- Takie przygnębiające wrażenie trochę robi, przykre. - Nikt ze starszych ludzi na pewno nie chciałby się w takiej sytuacji znaleźć - mówili widzowie.
Nie lubimy mówić o starości, a ten temat był niezwykle istotny dla Szekspira i Verdiego. Dlatego Michał Znaniecki chciał, aby o tym w jego sztuce mówili ludzie starsi.
- To nie jest spotkanie z emerytem, to jest naprawdę ważne, to są emocje i do tego mamy jeszcze odpowiedzialność, bo występują przed publicznością. Ta odpowiedzialność znowu czyni z nich ludzi - mówił Znaniecki.
Trzeba w życiu wszystkiego próbować mówi Alicja Czuraba z DPS- u na Romera, która wzięła udział w przedstawieniu.
- Obawiałam się, czy sobie poradzę, ale sobie przemyślałam i doszłam do wniosku, że spróbować zawsze można - wyjaśnia pani Alicja.
Kolejne pokazy w sobotę i niedzielę w hali Opery na Zamku.
- Takie przygnębiające wrażenie trochę robi, przykre. - Nikt ze starszych ludzi na pewno nie chciałby się w takiej sytuacji znaleźć - mówili widzowie.
Nie lubimy mówić o starości, a ten temat był niezwykle istotny dla Szekspira i Verdiego. Dlatego Michał Znaniecki chciał, aby o tym w jego sztuce mówili ludzie starsi.
- To nie jest spotkanie z emerytem, to jest naprawdę ważne, to są emocje i do tego mamy jeszcze odpowiedzialność, bo występują przed publicznością. Ta odpowiedzialność znowu czyni z nich ludzi - mówił Znaniecki.
Trzeba w życiu wszystkiego próbować mówi Alicja Czuraba z DPS- u na Romera, która wzięła udział w przedstawieniu.
- Obawiałam się, czy sobie poradzę, ale sobie przemyślałam i doszłam do wniosku, że spróbować zawsze można - wyjaśnia pani Alicja.
Kolejne pokazy w sobotę i niedzielę w hali Opery na Zamku.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-05-09_1431174634.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-05-09_1431153111.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-05-07_1431013731.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-05-06_1430915191.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-05-05_1430835541.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-05-02_1430595051.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-05-02_1430584541.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-30_1430369941.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-28_1430222391.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-25_1429981442.jpg)