Wydarzeniem był dopiero pierwszy w bardzo bogatej karierze Oscar w kategorii najlepszy aktor dla Leonardo Di Caprio za rolę w filmie "Zjawa". Di Caprio dziękował wszystkim, którzy mieli znaczący wpływ w rozwój jego talentu.

Czarnoskóry aktor Morgan Freeman poinformował, że statuetkę dla najlepszego filmu otrzymał "Spotlight". Brie Larson otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki w roli pierwszoplanowej w produkcji "Pokój". Statuetka dla najlepszego reżysera powędrowała do Alejandro Innaritu za "Zjawę".

W ubiegłym roku w kategorii najlepszy film nieangielskojęzyczny wygrała nasza "Ida". Tym razem Oscar w tej kategorii trafił do węgierskiego obrazu "Syn Szawła". Oscara za najlepszą ścieżkę dźwiękową otrzymał Ennio Morricone za "Nienawistną ósemkę". Najlepszą piosenką filmową okazała się "Wrintings on the Wall" Sama Smitha z najnowszych przygód Bonda "Spectre", natomiast nagrodzony film dokumentalny to opowieść biograficzna o Amy Winehouse.

Bardzo chwalony jest amerykański aktor i komik Chris Rock. Czarnoskóry aktor był gospodarzem gali. Przed rozdaniem nagród były wielkie protesty za brak nominacji dla Afroamerykanów. "Jesteśmy na Oscarach, znanych także jako "Nagrody Białych Ludzi'' - rozpoczął przemowę. Później było jeszcze ostrzej, była mowa o "czarnoskórych aktorach zastrzelonych w drodze na plan". Koledzy po fachu - i biali i czarni - przemowę odebrali entuzjastycznie. Cover Video/x-news Cover Video/x-news