Tłumy żegnały w piątek na warszawskich Powązkach Wojciecha Młynarskiego. Artyście w ostatniej drodze towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele, stołeczni aktorzy i piosenkarze oraz warszawiacy. Uroczystości pogrzebowe poprzedziła msza w kościele świętego Karola Boromeusza, którą celebrował ojciec Tomasz Dostatni.
Urna z prochami Wojciecha Młynarskiego spoczęła w Alei Zasłużonych, tuż obok grobowca przedwojennego aktora teatralnego i filmowego, Stefana Jaracza.
Syn Wojciecha Młynarskiego, Jan, mówił nad urną, że stan ojca pogorszył się 15 miesięcy przed śmiercią. - Nie widziałem jeszcze takiego cierpienia. Dlatego też dzień jego śmierci był wyzwoleniem z tego ziemskiego stanu - przyznał.
Rodzinie pieśniarza, poety i autora setek tekstów towarzyszyli znani artyści: Halina Kunicka, bracia Damięccy, Maja Komorowska, Maciej Maleńczuk i Daniel Olbrychski. - Dla ostatnich 50 lat tego naszego życia i Wojtka, i mojego, i naszego pokolenia, był wieszczem - mówił Olbrychski.
Z Wojciechem Młynarskim pożegnali się też muzycy. W trakcie pogrzebu grała orkiestra związana z synem artysty oraz góralska kapela.
Wojciech Młynarski był jednym z najwybitniejszych twórców polskiej piosenki i mistrzem formy tego gatunku. Wiele jego utworów pozostało w pamięci Polaków, jak "Niedziela na Głównym", "W Polskę idziemy", "W co się bawić", "Jesteśmy na wczasach" czy "Róbmy swoje".
Młynarski na swój sukces pracował od początku lat 60. Jego piosenki ukazały się na 18 autorskich albumach. Wielokrotnie zdobywał nagrody na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. W 2008 roku został laureatem nagrody Grand Prix 45. Festiwalu za całokształt dorobku artystycznego. Odebrał również wtedy Diamentowy Mikrofon, specjalną nagrodę Polskiego Radia, przyznawaną wybitnym osobowościom radiowym. Został wyróżniony za całokształt dorobku artystycznego oraz stałą obecność jego twórczości na falach Polskiego Radia.
Artysta został również uhonorowany przez Fundację Kultury Polskiej nagrodą Złotego Berła. Nagrodzono go też między innymi Złotym Fryderykiem Polskiej Akademii Fonograficznej za całokształt dokonań artystycznych.
Wojciech Młynarski zmarł 15 marca po długiej chorobie. Miał 75 lat.
Syn Wojciecha Młynarskiego, Jan, mówił nad urną, że stan ojca pogorszył się 15 miesięcy przed śmiercią. - Nie widziałem jeszcze takiego cierpienia. Dlatego też dzień jego śmierci był wyzwoleniem z tego ziemskiego stanu - przyznał.
Rodzinie pieśniarza, poety i autora setek tekstów towarzyszyli znani artyści: Halina Kunicka, bracia Damięccy, Maja Komorowska, Maciej Maleńczuk i Daniel Olbrychski. - Dla ostatnich 50 lat tego naszego życia i Wojtka, i mojego, i naszego pokolenia, był wieszczem - mówił Olbrychski.
Z Wojciechem Młynarskim pożegnali się też muzycy. W trakcie pogrzebu grała orkiestra związana z synem artysty oraz góralska kapela.
Wojciech Młynarski był jednym z najwybitniejszych twórców polskiej piosenki i mistrzem formy tego gatunku. Wiele jego utworów pozostało w pamięci Polaków, jak "Niedziela na Głównym", "W Polskę idziemy", "W co się bawić", "Jesteśmy na wczasach" czy "Róbmy swoje".
Młynarski na swój sukces pracował od początku lat 60. Jego piosenki ukazały się na 18 autorskich albumach. Wielokrotnie zdobywał nagrody na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. W 2008 roku został laureatem nagrody Grand Prix 45. Festiwalu za całokształt dorobku artystycznego. Odebrał również wtedy Diamentowy Mikrofon, specjalną nagrodę Polskiego Radia, przyznawaną wybitnym osobowościom radiowym. Został wyróżniony za całokształt dorobku artystycznego oraz stałą obecność jego twórczości na falach Polskiego Radia.
Artysta został również uhonorowany przez Fundację Kultury Polskiej nagrodą Złotego Berła. Nagrodzono go też między innymi Złotym Fryderykiem Polskiej Akademii Fonograficznej za całokształt dokonań artystycznych.
Wojciech Młynarski zmarł 15 marca po długiej chorobie. Miał 75 lat.
Zobacz także
2017-04-21, godz. 12:04
Rusza Kontrapunkt! Na początek kolorowa parada i "Cisza w Troi"
Kolorowa parada ulicami Szczecina rozpocznie w piątek wieczorem jeden z najstarszych festiwali teatralnych w Polsce, czyli Kontrapunkt.
» więcej
2017-04-20, godz. 21:11
65 lat małżeństwa Kulmów
Joanna i Jan Kulmowie obchodzili na Uniwersytecie Szczecińskim żelazny jubileusz, czyli 65. rocznicę swojego ślubu.
» więcej
2017-04-20, godz. 08:11
Pamiętali o powstańcach z getta
Szczecinianie pamiętali o bohaterach Powstania w Getcie Warszawskim. W środę, w 74. rocznicę wybuchu zrywu, w siedzibie Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Szczecinie odbyło się okolicznościowe spotkanie. Ze spektaklem poetycko-muzycznym…
» więcej
2017-04-19, godz. 19:41
Żelazny jubileusz Kulmów w Szczecinie
Joanna Kulmowa - poetka, autorka książek dla dzieci i młodzieży oraz Jan Kulma - reżyser, muzyk, filozof, pisarz - obchodzą 65. rocznicę ślubu czyli żelazny jubileusz.
» więcej
2017-04-16, godz. 18:57
Trwają prace nad scenariuszem wystawy stałej Muzeum Historii Polski
Ma być nowoczesna, multimedialna i ukazująca najdawniejsze dzieje Polski po czasy współczesne - w Muzeum Historii Polski trwają prace nad koncepcją wystawy stałej.
» więcej
2017-04-16, godz. 15:29
Polski film w finale konkursu w Cannes
Szansa na Złotą Palmę dla polskiego reżysera, absolwenta Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Krótkometrażowy film Grzegorza Mołdy "Koniec widzenia" znalazł się w finale konkursu w Cannes.
» więcej
2017-04-15, godz. 18:36
Poznaliśmy laureatkę nagrody imienia Zbyszka Cybulskiego
Marta Nieradkiewicz została laureatką nagrody imienia Zbyszka Cybulskiego. Aktorka była nominowana za role w filmach "Zjednoczone stany miłości" oraz "Kamper".
» więcej
2017-04-13, godz. 14:26
Historyczny moment dla XIV-wiecznego kościoła w Jasienicy [ZDJĘCIA]
Najprawdopodobniej po raz pierwszy dźwięki organów rozbrzmiały XIV-wiecznym kościele w Jasienicy.
» więcej
2017-04-13, godz. 13:03
The Rolling Stones zagrali w Warszawie pół wieku temu [WIDEO]
Mija 50 lat od legendarnego koncertu The Rolling Stones w Warszawie. 13 kwietnia 1967 roku zespół zagrał dwa koncerty w Sali Kongresowej. Pomysł występu w Warszawie pochodził od członków zespołu.
» więcej
2017-04-11, godz. 21:41
Ponad setka gryfów w Szczecinie. Gdzie ich szukać? [ZDJĘCIA]
Ponad 120 gryfów znalazł w Szczecinie Szymon Jeż. Postanowił je sfotografować i pokazać w jednej książce, którą zatytułował "Gryfy w Szczecinie". Wyszedł z tego przewodnik po mieście, z gryfem w roli głównej. Premiera książki…
» więcej