Konkurs organizuje Fundacja Kino, a ideą nagrody jest wyróżnienie aktorów, którzy nie przekroczyli 35 roku życia.

Marta Nieradkiewicz nie kryła radości z otrzymania wyróżnienia. Aktorka mówiła, że jest to nagroda, która utwierdza ją w przekonaniu, że wybory, które podjęła w życiu są słuszne oraz zachęca ją do tego, by tę drogę kontynuować. Marta Nieradkiewicz dodała, że ma świadomość, że znalazła się w gronie niezwykłych aktorów docenionych nagrodą imienia Zbyszka Cybulskiego przez co ta nagroda jest wyzwaniem ale zarazem nie chce by to wyróżnienie tworzyło presję, że musi coś udowadniać .

Przewodniczący jury nagrody Jerzy Stuhr wyjaśniał, że Marta Nieradkiewicz pokazuje to co było istotą aktorstwa Zbyszka Cybulskiego. Aktor i reżyser tłumaczył, że Cybulski bardzo cenił sobie wykreowanie ale jego "anturażem naturalnym" była jego osobowość. Marta Nieradkiewicz - tłumaczył Jerzy Stuhr - "to zalążek wielkiej osobowości ekranowej, przykuwa uwagę samą swoją obecnością na ekranie przy bardzo minimalnych środkach".

W tym roku nominowani do nagrody byli: Julia Kijowska rolę w filmie "Zjednoczone stany miłości", Dawid Ogrodnik za rolę w filmie "Ostatnia rodzina", Filip Pławiak za rolę w filmie "Czerwony pająk" oraz Piotr Żurawski za rolę w filmie "Kamper".

W poprzednich latach nagrodę imienia Zbyszka Cybulskiego otrzymali między innymi: Daniel Olbrychski, Olgierd Łukaszewicz, Maja Komorowska czy Krystyna Janda.

Podczas gali wręczona została również Nagroda imienia Bolesława Michałka, otrzymała ją Dorota Karaś za książkę „Cybulski. Podwójne salto”.