Obrazy pochodzą głównie z kolekcji Muzeum Historycznego w Sanoku oraz z kolekcji szczecińskiego muzeum. Wystawie towarzyszy wirtualna galeria obrazów „De Profundis - Beksiński VR". Będzie można ją zwiedzać dzięki dzięki grafice 3D i okularom do wirtualnej rzeczywistości.

W ostatnich miesiącach dzięki filmom poświęconym Beksińskim, jest głośno także o twórczości Zdzisława. Warto obejrzeć ja na żywo - mówi Marlena Chybowska-Butler, kuratorka wystawy.

- Jest bardzo duży przekrój. Od lat 70., po obrazy z początku XXI wieku. Prac jest może niewiele, ale są bardzo reprezentatywne dla kilkudziesięciu lat twórczości Beksińskiego - mówi Chybowska-Butler.

To świat wprost z obrazów Beksińskiego - mówi Jakub Ruszała, twórca „De Profundis - Beksiński VR".

- One są faktycznie delikatnie ożywione. Natomiast nie chcieliśmy przekroczyć takiej granicy nadinterpretacji. To jest bardzo subtelne, tak, aby nie ingerowało w ten oryginalny zamysł, sztukę Beksińskiego - mówi Ruszała.

Wystawa czynna będzie do połowy grudnia. W piątek na ekrany kin wchodzi dokument "Beksińscy. Album wideofoniczny" w reżyserii Marcina Borchardta.