Wyróżnienie przyznane zostało w dwóch kategoriach: osiągnięcie artystyczne roku oraz całokształt działalności. W obu kategoriach laureaci otrzymali nagrody w wysokości 40 tys. złotych.

Zespół "Tulia" nie mógł odebrać osobiście nagrody, bowiem był w drodze do Tel Awiwu. W ich imieniu nagrodę odebrał Kamil Bernacki. - Przepraszam, że nie Joanna, nie Dominika i nie Patrycja i nie Tulia, ale dziewczyny są od dwóch godzin w Tel Awiwie, gdzie nagrywają pocztówki eurowizyjne. To ogromne wyróżnienie dla dziewczyn, Szczecin to ich miejsce zamieszkania i miejsce, do którego wracają - powiedział Bernacki.

Michał Janicki swoją nagrodę odebrał osobiście. - Dobiegam sześćdziesiątki i to taki sygnał, że trzeba ją traktować poważnie. Jestem zaskoczony. Część z tych pieniędzy pójdzie od razu na prąd w Teatrze Kameralnym - przyznał Janicki.

Reszta oczywiście na premiery. Statuetkę Mecenasa Kultury odebrał Lesław Siemaszko, który w ubiegłym roku zainwestował w kulturę naszego miasta ponad 100 tys. zł.