Pierwszy koncert 16. Szczecińskiego Festiwalu Muzyki Dawnej już w sobotę wieczorem. Organizatorzy zapraszają w ciągu dwóch weekendów na pięć wydarzeń festiwalowych.
Podczas muzycznych spotkań wykonywana jest muzyka sprzed kilku wieków, na oryginalnych, historycznych instrumentach i według ówczesnych zasad. Pierwszy koncert w sobotę o godzinie 19.30 w kościele Jana Ewangelisty w Szczecinie. Na początek piętnastowieczny Chorał Bazyliki Mariackiej w Gdańsku - mówi Paweł Osuchowski, dyrektor artystyczny festiwalu.
- Chcemy wyśpiewywać piękne rzeczy Ad honorem Beatae Mariae Virginis, ale po tym, co się stało w Paryżu w Notre Dame, to muzyka kościołów mariackich nabiera innego, głębszego znaczenia - mówi Osuchowski.
Nuty zachowały się w Muzeum Gdańskim - mówi występujący w sobotę Robert Pożarski. - Te księgi z których przygotowaliśmy program, są pochodzenia krzyżackiego. Pochodzenie straszne, natomiast muzyka piękna.
- Piękno tej muzyki jest jakby oparte na pewnej prostocie i surowości. Również na tym, że jednak zdecydowanie ten głos ludzki jest potraktowany jako instrument - mówi inny artysta, Robert Lawaty.
Kolejny koncert w ramach festiwalu już w niedziele na dziedzińcu Muzeum Narodowego. Odbędzie się tam koncert "Na dworze Krystyny Wazówny Królowej Szwecji".
- Chcemy wyśpiewywać piękne rzeczy Ad honorem Beatae Mariae Virginis, ale po tym, co się stało w Paryżu w Notre Dame, to muzyka kościołów mariackich nabiera innego, głębszego znaczenia - mówi Osuchowski.
Nuty zachowały się w Muzeum Gdańskim - mówi występujący w sobotę Robert Pożarski. - Te księgi z których przygotowaliśmy program, są pochodzenia krzyżackiego. Pochodzenie straszne, natomiast muzyka piękna.
- Piękno tej muzyki jest jakby oparte na pewnej prostocie i surowości. Również na tym, że jednak zdecydowanie ten głos ludzki jest potraktowany jako instrument - mówi inny artysta, Robert Lawaty.
Kolejny koncert w ramach festiwalu już w niedziele na dziedzińcu Muzeum Narodowego. Odbędzie się tam koncert "Na dworze Krystyny Wazówny Królowej Szwecji".
Zobacz także
2020-02-21, godz. 07:25
"Muzyczny Szczecin lat 60-tych". Szczecin kolebką Bigbitu
Szczecin lat 60-tych XX wieku nazywano kolebką polskiego big-bit-u. To tu swoja karierę rozwinęli Czerwono-Czarni, to stąd były Filipinki, i tu odbywał się Festiwal Młodych Talentów.
» więcej
2020-02-19, godz. 08:02
Jubileusz Czarnego Kota Rudego
Premierą "Przechowalni pod dziurawym parasolem" rozpoczęły się XXIII Urodziny Czarnego Kota Rudego, czyli sceny kabaretowej Teatru Polskiego w Szczecinie.
» więcej
2020-02-18, godz. 17:52
Projekty rzeźb z przestrzeni publicznej miasta w Muzeum Narodowym [ZDJĘCIA]
18 prac z kolekcji rodziny Lewińskich trafiło do zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie.
» więcej
2020-02-16, godz. 15:38
"Był mistrzem telewizji". Jerzy Gruza zdaniem Wiktora Zborowskiego
Kochał aktorów i traktował ich jak partnerów - tak Jerzego Gruzę, w audycji "Trochę Kultury", wspominał Wiktor Zborowski.
» więcej
2020-02-15, godz. 20:19
Dźwiękowe obiekty w Trafostacji Sztuki w Szczecinie [ZDJĘCIA]
Koncerty, dyskusje i spotkania - wszystko to na sobotnim wernisażu Zorki Wollny „Środowisko. Retrospektywa na przyszłość” w Trafostacji Sztuki w Szczecinie.
» więcej
2020-02-15, godz. 12:00
Premiera w Operze na Zamku
Historia inspirowana słynnym dramatem Szekspira "Romeo i Julia" z muzyką Charles'a Gounoda miała swoja premierę w piątek na deskach Opery na Zamku.
» więcej
2020-02-11, godz. 18:26
"Romeo i Julia" na Walentynki w Operze na Zamku
Premiera "Romea i Julii" w Operze na Zamku już w najbliższy piątek. To znana historia dwojga kochanków wprost ze słynnego dramatu Szekspira.
» więcej
2020-02-09, godz. 16:47
Opóźniony samolot z Londynu, winna "Ciara"
W Goleniowie samolot miał wylądować o godz. 17. Wystartował o godz. 16.30 - opóźnienie spowodował silny wiatr.
» więcej
2020-02-09, godz. 10:38
Oskarowa noc w Radiu Szczecin
To najważniejsza noc dla wszystkich kinomanów. Radio Szczecin galę rozdania Oskarów będzie komentować na żywo.
» więcej
2020-02-08, godz. 20:01
"Dzięki nominacji do Oscara wiele osób obejrzy nasz film"
Odtwórca głównej roli w filmie "Boże ciało", Bartosz Bielenia, mówi, że dzięki nominacji do Oscara obraz Jana Komasy zdobędzie wielu nowych widzów.
» więcej