Dziś szczecińska premiera "Leć biedronko, leć" na scenie Teatru Współczesnego, bowiem scena opery jest w remoncie.
Bracia Jan i Artur dorastają w spokojnej, przepięknie położonej posiadłości wiejskiej Krańcowo, niedaleko Poznania. Ich niemieccy przodkowie osiedlili się na tych terenach przed setkami lat. W 1939 roku Artur i Jan mają polskie obywatelstwo. Jednak kiedy wybucha wojna, bracia ze względów ideologicznych stają – jak wrogowie – przeciwko sobie. To historia najnowszego przedstawienia Opery na Zamku, które zostało wyprodukowane z niemieckim teatrem w Schwedt.
- Scenariusz do spektaklu napisał Cezary Morawski - mówi asystent reżysera Jakub Gwit. - Wraz z Panią Heike Schmidt ze Schwedt, Cezary Morawski wyreżyserował to. Jest to spektakl o tożsamości człowieka nawet już we współczesnym świecie, czy co to znaczy ojczyzna. Czy ojczyzna to miejsce zamieszkania czy przynależność kulturowa, czy religijna.
Okazało się, że ten trudny temat jest niezwykle aktualny tu na pograniczu polsko-niemieckim - kontynuuje Gwit. - I zupełnie nieoczekiwanie spektakl wzbudził bardzo wiele emocji zwłaszcza w Schwedt, bo tam mieszkają ludzie, którzy bez przerwy "byli przerzucani z rąk do rąk". Na widowni pojawia się dużo wzruszeń i reminiscencji.
Opowieść zaczyna się w 1939 roku wraz z wybuchem II wojny światowej. Premiera szczecińska dziś o 19 na scenie Teatru Współczesnego.
- Scenariusz do spektaklu napisał Cezary Morawski - mówi asystent reżysera Jakub Gwit. - Wraz z Panią Heike Schmidt ze Schwedt, Cezary Morawski wyreżyserował to. Jest to spektakl o tożsamości człowieka nawet już we współczesnym świecie, czy co to znaczy ojczyzna. Czy ojczyzna to miejsce zamieszkania czy przynależność kulturowa, czy religijna.
Okazało się, że ten trudny temat jest niezwykle aktualny tu na pograniczu polsko-niemieckim - kontynuuje Gwit. - I zupełnie nieoczekiwanie spektakl wzbudził bardzo wiele emocji zwłaszcza w Schwedt, bo tam mieszkają ludzie, którzy bez przerwy "byli przerzucani z rąk do rąk". Na widowni pojawia się dużo wzruszeń i reminiscencji.
Opowieść zaczyna się w 1939 roku wraz z wybuchem II wojny światowej. Premiera szczecińska dziś o 19 na scenie Teatru Współczesnego.
Zobacz także
2009-08-13, godz. 13:13
Świnoujście: Ruszył szantowy festiwal "Wiatrak"
Pływający Festiwal Piosenki Morskiej "Wiatrak" rozpoczął się w Świnoujściu.
» więcej
2009-08-10, godz. 08:17
Rusza festiwal Sacrum Non Profanum
W Trzęsaczu rozpocznie się 5. Międzynarodowy Festiwal Muzyczny Sacrum Non Profanum. W kościele Miłosierdzia Bożego wystąpią artyści między innymi z Ukrainy, Niemiec, Finlandii, Belgii, Litwy i Polski.
» więcej
2009-08-09, godz. 17:22
"Coolturalne wakacje" w Stargardzie
Dziś początek "Coolturalnych wakacji" w Stargardzie. O 19.00 w Amfiteatrze wystąpi Ewelina Flinta oraz Asia Bicz z zespołem "Kto to". Wstęp wolny.
» więcej
2009-08-08, godz. 10:00
Ińskiego Lata filmowego dzień dziewiąty
Filmem "Jeszcze nie wieczór" Jacka Bławuta rozpocznie się przedostatni dzień 36 Ińskiego Lata Filmowego.
» więcej
2009-08-07, godz. 10:28
Ostatni weekend z Ińskim Latem Filmowym
Jeszcze tylko do niedzieli potrwa 36. Ińskie Lato Filmowe.
» więcej
2009-08-06, godz. 14:35
Przeboje musicali zabrzmiały na Deptaku
» więcej
2009-08-06, godz. 11:28
Łukaszewicz gościem Lata Filmowego w Ińsku
Olgierd Łukaszewicz jest gościem specjalnym Ińskiego lata Filmowego. Odtwórca głównej roli w filmie "Generał Nil" spotkał się dziś z widzami.
» więcej
2009-08-06, godz. 09:10
Przebojowy koncert na Deptaku
Największe przeboje musicali i muzyki klasycznej zabrzmią dziś na Deptaku Bogusława w Szczecinie. Nowe aranżacje znanych utworów w wersji dętej zagra zespół z Danii.
» więcej
2009-08-05, godz. 11:11
"Generał Nil" na Festiwalu w Ińsku
"Generał Nil" Ryszarda Bugajskiego zostanie pokazany dziś wieczorem w Ińsku podczas trwającego tam 36. Ińskiego Lata Filmowego.
» więcej
2009-08-04, godz. 12:10
Film o Vaclavie Havlu podczas Ińskiego Lata Filmowego
Najnowszy film Jacka Bromskiego "U pana Boga w ogródku" dziś wieczorem zostanie pokazany w Ińsku w ramach 36. Ińskiego Lata Filmowego.
» więcej