Tego dnia mieszkańcy Wilna organizują jarmark odpustowy, popularnie nazywany Kaziukami. Jego tradycja sięga już 400 lat. W trakcie kiermaszu odbywają się pochody kuglarzy i przebierańców, a handlarze sprzedają słynne serca z piernika, wileński ciemny chleb oraz rękodzieło.

Nieco mniejszy jarmark, ale z podobnym asortymentem, odbędzie się w poniedziałkowy wieczór w Teatrze Polskim w Szczecinie. Wielu Wilniaków trafiło do stolicy Pomorza Zachodniego po II Wojnie Światowej. - Kultywujemy tradycję naszych przodków. Jesteśmy kresowianami, więc również świętujemy - mówi prezes "Świtezi", Albert Miłaszewski.

- Święty Kazimierz to królewicz przygotowywany do tronu Polski i Litwy - opowiada Irena Zawartko ze stowarzyszenia. - Był człowiekiem wiary. Nie interesowały go sprawy ziemskie.

Na deskach Teatru wystąpią także "Solczanie". Poza ludowymi pieśniami zespół zaprezentuje też białoruskie, ukraińskie i polskie tańce.