Opowieść o krwawym i bezwzględnym cesarzu jest pretekstem do szukania odpowiedzi na pytania: jak daleko musiałyby sięgać granice przemocy oraz do jakiego stopnia można kogoś poniżać i niszczyć, aby obudzić w nim terrorystę.

W roli tytułowej wystąpi Wojciech Brzeziński, obecnie aktor Teatru Ateneum, a kiedyś szczecińskiego Teatru Współczesnego. - Kaligula jest przejawem zła, które tkwi w każdym z nas. Dotyka on skrajności po to, by na końcu powiedzieć, że droga którą szedł, nie jest właściwa - opowiada Brzeziński.

Początek przedstawienia o godz. 16. We wtorek na Kontrapunkcie będzie można zobaczyć jeszcze dwa spektakle. Jeden o 18.30 na scenie Pleciugi. To "Amatorki" Elfriede Jelinek z Teatru Wybrzeże z Gdańska. Wyreżyserowała go Ewelina Marciniak.

- To młoda i ambitna reżyserka, która eksperymentuje - mówi Arkadiusz Buszko z komisji artystycznej.

Na zakończenie dnia - "Mała narracja", czyli monodram Wojtka Ziemilskiego, reżysera teatralnego i artysty wizualnego.

Szczegóły na oficjalnej stronie festiwalu.