Zagrał dziesiątki ról, a jego kreacje Stawrogina w "Biesach", Rogożyna w "Nastazji Filipownej", Artura w "Tangu" czy księcia Konstantego w "Nocy listopadowej" przeszły do historii polskiego teatru.
Równie niezapomniany był na srebrnym ekranie. Zagrał w "Pierwszym dniu wolności" Aleksandra Forda. Następnie wcielił się w postać kapitana Wyganowskiego w "Popiołach" w reżyserii Andrzeja Wajdy. Zagrał także u Skolimowskiego w "Barierze". Szeroką popularność zapewniła mu rola Kettlinga w ekranizacji "Pana Wołodyjowskiego" w reżyserii Jerzego Hoffmana. Widzowie zapamiętali go również jako "Wielkiego Szu", księcia Hansa Henricha XV von Teussa w "Magnacie" czy ojca Cleo w "Młodych wilkach".
Przedstawiamy rozmowę, którą kilka lat temu przeprowadziła z Janem Nowickim Katarzyna Wolnik-Sayna oraz rozmowę Agaty Rokickiej o tym artyście z Krzysztofem Spórem, dziennikarzem i popularyzatorem sztuki filmowej.