czasach, gdy Europę dzieliła żelazna kurtyna. Dziś jednak ani w Polsce ani w Europie czy w USA historia tych żołnierzy nie jest znana. Wielu z nich - zanim w 1945 wstąpiło w szeregi amerykańskiej armii - służyło w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie.
W połowie maja z udziałem kompanii honorowej 12 szczecińskiej Brygady Zmechanizowanej im. Józefa Hallera, francuskiej armii i przedstawicieli Eurokorpusu w Strasbourgu we Francji po raz pierwszy w historii uczczono pamięć polskich żołnierzy służących w armii amerykańskiej po zakończeniu II wojny światowej.
W 800 letniej katedrze w Toul ks. Ryszard Wątorek odprawił uroczystą mszę św. w intencji polskich żołnierzy, a na miejscowym cmentarzu odbyła się patriotyczna uroczystość z udziałem francuskich władz i konsula RP Czesława Barteli. IPN w Warszawie sfinansował nowe nagrobki dla dowódcy polskich żołnierzy kpt. Jana Borkowskiego i tablicę pamiątkową dla 5 tysięcy jego żołnierzy.
Na miejscu była dokumentalistka i dziennikarka Monika Mazenek-Wilczyńska. Rozmawia z nią Małgorzata Frymus.