W tym roku Jerzy Wołosiuk dyrektor artystyczny Opery na Zamku wraz z orkiestrą Opery i solistka Ewa Olszewska wykonali Symfonię pieśni żałosnych na sopran solo i orkiestrę op. 36 Henryka Mikołaja Góreckiego. To jedno z najsłynniejszych dzieł muzycznych II połowy XX wieku. Symfonia składa się w trzech części, w każdej pojawia się motyw matki cierpiącej po śmierci dziecka.
Pierwszą część Symfonii kompozytor opiera na piętnastowiecznej pieśni religijnej - Lamencie świętokrzyskim. W drugiej części Górecki wykorzystał słowa wyryte przez 18-letnią Helenę Błażusiakównę na ścianie katowni gestapo „Palace" w Zakopanem, gdzie młoda góralka była przetrzymywana w 1944 r. Trzecie ogniwo to śląska piosenka ludowa o zrozpaczonej matce poszukującej syna zabitego w jednym z powstań śląskich.
Koncert tradycyjnie poprzedził ceremoniał morski z udziałem kompanii honorowej studentów Politechniki Morskiej w Szczecinie. Muzyce towarzyszył gra świateł.