Bohaterami piątkowego koncertu (15 listopada 2024) w Złotej Sali Filharmonii w Szczecinie było trzech wspaniałych polskich kompozytorów z przełomu XIX i XX wieku. Z przykrością trzeba stwierdzić, że większość dzieł rodzimych twórców tamtego czasu rzadko znajduje się dziś w repertuarze polskich orkiestr. Okolice Święta Niepodległości były doskonałym pretekstem, by je przypomnieć.
Na program uroczystego wieczoru złożyły się Wariacje e-moll na temat własny Zygmunta Noskowskiego, I Symfonia g-moll op. 8 Witolda Maliszewskiego i Koncert fortepianowy a-moll op. 17 Ignacego Jana Paderewskiego w brawurowym wykonaniu Jakuba Kuszlika.
Warto przypomnieć, że młody, utalentowany pianista jest absolwentem klasy fortepianu prof. Katarzyny Popowej-Zydroń w bydgoskiej Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego i laureatem wielu konkursów, w tym m.in. Międzynarodowego im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy (2016), podczas którego zajął II miejsce oraz jednego z najbardziej prestiżowych na świecie – Międzynarodowego Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie (2021), na którym zdobył IV miejsce oraz cenną nagrodę Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków Mistrza z Żelazowej Woli.
Artysta występuje z ogromnym powodzeniem po obu stronach globu w znamienitych salach koncertowych. Do Szczecina przyjechał prosto z tournée po Brazylii i Argentynie. Solistą i Orkiestrą Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza dyrygował Przemysław Neumann – dyrektor naczelny i artystyczny Filharmonii w Szczecinie, który wykonał niesłusznie zapomniane polskie dzieła.