25-letnia piosenkarka powiedziała w wywiadzie dla magazynu Vogue, że możliwe, iż nie nagra już więcej żadnej płyty. Twierdzi, że na albumie ,,Born To Die" wypowiedziała się w pełni i nie wie o czym miałaby teraz jeszcze śpiewać. Już wcześniej Lizzy Grant, bo tak naprawdę nazywa się Lana Del Rey, sugerowała taką możliwość. Piosenki na jej najnowszej płycie w dużej mierze odnoszą się do jej szalonego nastoletniego życia, kiedy to dużo piła.
Teraz już się ustatkowała. Od 7 lat nie sięga po alkohol. Jej album ,,Born To Die" trafił właśnie na 1 miejsce listy sprzedaży w Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach. W Polsce zadebiutował na 4 miejscu listy bestsellerów.
05-02-2012