Już kiedy miała 14 lat wygrała w swoim rodzimym Manchesterze konkurs wokalny młodych talentów. Potem założyła ze swoimi dwoma szkolnymi kolegami grupę Blue Zone. Zespół ten szybko się rozpadł, już po nagraniu pierwszej płyty, ale Lisa dalej pracowała z kolegami z tego zespołu, z jednym z nich pracuje zresztą do dziś i nawet go poślubiła, jest jej mężem. Swój pierwszy wielki przebój Lisa Stansfield nagrała jednak z kimś zupełnie innym, z duetem Coldcut, który wcześniej wylansował hit z inną ciekawą wokalistką, Yazz (,,Doctorin The House"), a potem właśnie z Lisą Stansfield duet Coldcut nagrał przebój ,,People Hold On". To był przełomowy moment w karierze Lisy, bo dzięki temu podpisała solowy kontrakt płytowy. To był rok 1989.
Jej debiutancka solowa płyta ,,Affection" w roku 1989 stała się absolutną sensacją. Świetnie sprzedała się na całym świecie, niemal wszędzie była to złota albo platynowa płyta. Sypnęło przebojami: ,,This Is The Right Time", ,,Live Together" i przede wszystkim ,,All Around The World". Po wielkim sukcesie tego albumu Lisa wysoko zawiesiła sobie poprzeczkę. Ponad 5 milionów sprzedanych płyt i absolutny zachwyt krytyków muzycznych. No i ten wielki hit ,,All Around The World". Ale druga płyta Lisy Stansfield ,,Real Love" w roku 1991 potwierdziła, że mamy do czynienia z prawdziwą artystką, świetną piosenkarką, gwiazdą muzyki pop. Znowu zawodowa płyta! Nie sprzedała się oczywiście tak dobrze jak poprzednia, bo taki sukces ciężko pobić, ale znów dostaliśmy zestaw znakomitych piosenek i kolejny wielki hit ,,Change".
W karierze Lisy Stansfield jest sporo wątków filmowych. Oprócz śpiewania sama zajmuje się także aktorstwem. Zagrała w kilku filmach. Grała także w teatrze. A jako piosenkarka nagrała parę świetnych utworów do filmów. Nagrała piosenkę ,,Someday (I'm Coming Back)" do najlepiej sprzedającego się soundtracku w historii, czyli ,,The Bodyguard". Wszyscy pewnie pamiętają też jej niesamowitą balladę ,,In All the Right Places” z filmu ,,Niemoralna propozycja”.
Błysnęła także w roku 1992, kiedy to została zaproszona przez muzyków zespołu Queen do udziału w koncercie poświęconym Freddiemu Mercury'emu. Koncert odbył się na stadionie Wembley w Londynie, a zgromadził ponad 70 tysięcy widzów. Lisa zaśpiewała z grupą Queen piosenkę ,,I Want To Break Free", a potem także z grupą Queen i Georgem Michaelem ,,These Are The Days Of Our Lives". Epka z tego koncertu trafiła na 1 miejsce Uk Top 40.
Można powiedzieć, że w swoich czasach Lisa Stansfield była tym, kim dziś jest Adele. Zawsze robiła swoje, zawsze wierna swojemu stylowi, nie małpowała żadnej muzycznej mody i nie robi tego dziś. W październiku tego roku ukaże się jej nowa, pierwsza od 9 lat płyta! Będzie nosiła tytuł ,,Seven", czyli ,,Siedem", bo to siódmy album tej pani. Wszystkie piosenki na płytę stworzyła ze swoim mężem, z którym pracuje od początku swojej kariery i stworzyła wszystkie swojej hity (oprócz ,,People Hold On"). I to z nim też stworzyła piosenkę ,,Can't Dance", pierwszy singiel z albumu ,,Seven".