Wybór Anny Józefiny Lubienieckiej na wokalistkę? Absolutny strzał w dziesiątkę! Świetnie śpiewa, ma bardzo ładną, łagodną barwę głosu, doskonale pasuje do Varius Manx. Chwilami to nawet ma się wrażenie, jakby Anita Lipnicka wróciła do zespołu – jest taka wokaliza w utworze ,,Lunta”, która od razu przywodzi na myśl Anitę Lipnicką.
Po wysłuchaniu tej płyty przede wszystkim zastanawiałem się jednak, dlaczego jest ona taka spokojna i melancholijna. Czy wpływ na to miały te dramatyczne wydarzenia sprzed pięciu lat, związane z wypadkiem samochodowym zespołu? Czy to dlatego w Robercie Jansonie gra ta smutna nuta? Pewnie po trosze tak, ale z drugiej strony czy Varius Manx kiedykolwiek był inny? Jeśli przeskanujemy dorobek tej grupy, to okaże się, że większość przebojów tego zespołu to melancholijne ballady. Taki więc chyba jest po prostu ten zespół i przez to jest prawdziwy.
Marcin Gondziuk
24-03-2011