W zespole De Mono, który wydał ostatnio płytę ,,No Stress” (to z niej pochodzą piosenki ,,Póki na to czas" i ,,Jednym zdaniem"), jest już tylko dwóch członków z oryginalnego składu – Andrzej Krzywy i Piotr Kubiaczyk. Trzej inni, Marek Kościkiewicz, Robert Chojnacki i Dariusz Krupicz, też chcieli ostatnio znów grać w De Mono, ale Andrzej Krzywy twierdzi, że z własnej woli kiedyś odeszli i teraz nie ma dla nich miejsca w składzie. Sprawa trafiła do sądu, zapadł nawet wyrok, ale dziś sytuacja jest taka, że i tak działają w zasadzie dwa zespoły De Mono, bo Kościkiewicz, Chojnacki i Krupicz we współpracy ze znanym z Idola wokalistą Michałem Karpackim funkcjonują jako Michał Karpacki i De Mono. Szykują nawet płytę. Tak jest dziś, a jak było kiedyś?
Wszystko zaczęło się od zespołu o nazwie Mono, który założyli Kościkiewicz, Kubiaczyk i Krupicz. Było to w roku 1984. Po trzech latach do grupy dołączyli Jacek Perkowski, Robert Chojnacki oraz wokalista Andrzej Krzywy, śpiewający wcześniej w reggae’owym zespole Daab. Wtedy zmieniono nazwę Mono na De Mono.
Dwa lata później grupa wydała swój debiutancki album. Na płytę tę trafiły głównie kompozycje jeszcze z czasów wcześniejszej działalności zespołu Mono. Ale jedna piosenka, ta najważniejsza, ma zupełnie inne pochodzenie. Chodzi oczywiście o piosenkę ,,Kochać inaczej”. Był to ostatni utwór, jaki się zakwalifikował się na debiutancką płytę De Mono, a zakwalifikował się w dużej mierze dlatego, że na albumie było mało ballad. Andrzej Krzywy mówi w wywiadach, że to jego kompozycja i to on przyniósł ją na próbę. Początkowo była ona utrzymana w stylu reggae, bo Krzywy wymyślił tę melodię na krótko przed rozstaniem z grupą Daab. Styl reggae nie odpowiadał jednak reszcie zespołu De Mono. Krzywy pokombinował więc i zaproponował nieco inny sposób zagrania tej kompozycji - wtedy dopiero spodobała się kolegom. Marek Kościkiewicz dopisał tekst i w ten właśnie sposób powstała piosenka ,,Kochać inaczej”. Na płycie podpisana jest jednak jako zbiorowe dzieło De Mono, tylko autorstwo tekstu przypisane jest indywidualnie Markowi Kościkiewiczowi. Grupa De Mono na swoich dwóch pierwszych płytach podpisywała utwory w ten właśnie sposób, że autorami muzyki byli wszyscy członkowie, bez względu na rzeczywisty wkład w daną piosenkę, a jedynie autorstwo tekstów przypisywane było indywidualnie Kościkiewiczowi.
O tym, jakim hitem stał się ten utwór w roku 1989, nie trzeba chyba pisać, ale można zaryzykować twierdzenie, że gdyby nie ta piosenka, to kariera zespołu De Mono nie potoczyłaby się tak pomyślnie.
18-05-2011