Świat muzyki
Radio SzczecinRadio Szczecin » Świat muzyki » ARCHIWUM » PŁYTOWY ZAWRÓT GŁOWY
Born This Way
LADY GAGA
* * * *
Najnowszy album Gagi od razu trafił na pierwsza miejsca list sprzedaży w sklepach internetowych iTunes całego świata. W USA i Kanadzie, Australii i Nowej Zelandii, także w Japonii, no i w całej Europie, oprócz... Holandii. U Holendrów na miejscu 1 nowa płyta Anouk, album Gagi na drugim. Handlowo więc sukces gigantyczny! Ale czy królowa popu obroniła się artystycznie?
Na to pytanie wcale nie łatwo odpowiedzieć, choć recenzje światowych pism i portali muzycznych są w przeważającej części pozytywne. Nawet brytyjski NME, który w muzyce pop aż tak nie gustuje, ocenił tę płytę na 8 punktów w dziesięciopunktowej skali. Nie wszyscy jednak są nowemu dziełu Gagi tak przychylni. Na moje ucho jest tu kilka rzeczywiście świetnych momentów, ale jak na królową popu niestety za mało. Tytuł królowej zobowiązuje przecież do czegoś więcej niż tylko do nagrania dobrej płyty pop, bo ostatecznie takie robi wielu. Nie ulega wątpliwości, że Gaga świetnie śpiewa, ma magnetyzującą barwę głosu, ale chyba powinna zmienić grono producentów, bo ci są już wyjałowieni z pomysłów muzycznych. Najlepsze piosenki na płycie to te, w których stworzeniu wziął udział DJ White Shadow. Być może na niego powinna bardziej w przyszłości postawić. Zawiódł za to RedOne, ale on zawodzi ostatnio nie tylko u Gagi. Aż strach pomyśleć, że zespół U2 myśli o współpracy z tym słynnym, ale chyba przereklamowanym marokańskim producentem. Zastanawiające jest to, że królowa popu nie śpiewa ballad. Są tu właściwie same szybkie numery, poza jednym, świetnym zresztą utworem utrzymanym w wolniejszym, bardziej nastrojowym tempie (Bloody Mary). Tych ballad moim zdaniem brakuje. W ogóle jest za mało zróżnicowania na tej płycie, bo nie chodzi tu już tylko o ballady, ale ogólnie o stylistykę, która jest trochę za ciasna. Gaga nie zdmuchnęła tą płytą konkurencji, choć jest na niej dużo fajnych, przebojowych piosenek, dzięki którym w najbliższych miesiącach będzie ona obecna na światowych listach. Całego albumu słucha się zresztą dobrze, a nawet chce się do niego wracać. Myślę, że dotychczasowi fani będą z niego bardzo zadowoleni. Nie sądzę jednak, aby tą płytą Gaga zdobyła sobie rzesze nowych fanów. Ode mnie kciuk w górę dla Gagi za ten album, bo mimo wszystko podoba mi się, ale koronę królowej popu bym jednak po tej płycie z jej głowy zdjął...
Marcin Gondziuk 26-05-2011 Płyty oceniane są w sześciogwiazdkowej skali.