Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Ktoś pamięta jeszcze taką telewizję jak RTL7? Jej zaletą - i to nie "krypciocha", bo stacja formalnie nie istnieje - było emitowanie seriali, także animowanych, których nie można było zobaczyć w żadnej innej polskiej telewizji. Takim przykładem jest między innymi japońska seria Dragon Ball, która stała się fundamentem dla wielu gier - między innymi najnowszej Dragon Ball: XenoVerse autorstwa studia Dimps, o której powiem Wam kilka słów. O co tu chodzi? O walkę. Serial skupia się - przynajmniej na początku - na poszukiwaniu tytułowych smoczych kul. Poszukiwania przeplatane były wieloma widowiskowymi walkami, czy to w obronie ludzkości, czy to podczas specjalnych turniejów. I taka też jest gra - to druga produkcja z uniwersum Dragon Ball, jaką recenzujemy w Giermaszu w stosunkowo krótkim czasie - i, znowu, z czystym sumieniem polecić tej produkcji nie mogę.
GIERMASZ-Recenzja Dragon Ball: XenoVerse


Akcja dzieje się w fikcyjnym świecie, w którym używanie supermocy, latanie czy wypuszczanie z rąk promieni, które niemal są w stanie zniszczyć całą planetę jest tak normalne, jak zakładanie futrzanych kapci zimą.

No dobra, tyle tytułem przydługiego wstępu. Może jeszcze jedna rzecz - mimo dużego potencjału, do tej pory serial nie miał specjalnego szczęścia do gier. Tytuły były co najwyżej przeciętne. Może wynika to też z... pochodzenia serii. Duża część Europejczyków po prostu nie rozumie Japonii i potrzebuje dużo czasu, aby przekonać się do produkcji pochodzących z tego kraju. A jak jest z XenoVerse?

Gra hołduje tradycji i jest po prostu bijatyką z kilkoma urozmaiceniami. Po pierwsze: z różnych ras występujących w świecie Dragon Balla, możemy stworzyć własną postać. Po drugie: mamy pewne elementy sandboxowe. Gra na początku przenosi nas do miasta, gdzie możemy porozmawiać z innymi postaciami, czy ubrać bohatera w nowe rzeczy.

Ale to tylko wstęp do samych walk. Jak one wyglądają? Trudno to sobie wyobrazić komuś, kto nie oglądał serialu. To, co zawsze najbardziej cieszyło fanów tej produkcji - w tym mnie - to ich rozmach. Walczący latali, wybijali kratery w ziemi, doprowadzali do zniszczenia całych pasm górskich. Naprawdę było grubo.

Gra próbuje naśladować takie scenariusze. Generalnie nie wygląda to źle. Momentami możemy mieć nawet faktycznie wrażenie, że oglądamy serial. Zabawę psują jednak średnio wyglądające areny, które po części można zniszczyć, ale podczas gry cały czas odnosiłem wrażenie, że są one... hmmm jakieś sztuczne. Wiem, że "kreskówka i tak dalej", ale cała grafika jest właśnie... za mało animowana. Brakuje mi trochę wyraźniejszych obwódek wokół postaci, może fajnym pomysłem byłoby wpasowanie komiksowych dymków w okna dialogowe, zamiast suchych napisów kinowych?

A jak się łupie wroga? No generalnie fajnie, choć brakowało mi tradycyjnego systemu sterowania. W wersji PC-towej wyprowadzamy ciosy naciskając przyciski klawiatury i myszy. Tu liczy się przede wszystkim szybkość, co sprowadza się do rytmicznego wciskania klawiszy. Mnie się to nie podobało, brak tu taktyki, a za dużo prostego łupania. Choć trzeba przyznać, że naprawdę fajne wrażenie robi moment, kiedy nasz przeciwnik wyrąbuje w ziemi dziurę po naszym uderzeniu z powietrza.

Podsumowując. Dla kogo jest ta gra? Przede wszystkim dla osób, których nie straszy japoński, albo naprawdę irytujący amerykański dubbing. No i dla fanów serialu. Dla nich to pozycja obowiązkowa, bo chociaż marudzę to i tak Dragon Ball XenoVerse jest chyba najlepszą grą opartą na serialu. Reszta niech poczeka na obniżki.

[Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora firmy Cenega Polska]
 

Zobacz także

2024-07-27, godz. 07:00 Robin Hood: Sherwood Builders [Xbox Series X] To chyba jeden z takich przypadków, kiedy producenci liczą, że hybrydy różnych gatunków wciąż robią na kimś wrażenie. No i czasem robią, ale i w tym… » więcej 2024-07-27, godz. 07:00 Nobody Wants to Die [PlayStation 5] Czy to moje największe pozytywne zaskoczenie tego roku? Z pewnością. Nie miałem żadnych oczekiwań, podobał mi się wygląd i klimat gry, więc postanowiłem… » więcej 2024-07-06, godz. 07:00 Final Fantasy VII Rebirth [PlayStation 5] Nie mogło być inaczej. Jeśli pierwsza odświeżona część była moją grą roku, dodatek dostał prawie maksymalna ocenę, to i Final Fantasy VII Rebirth… » więcej 2024-06-29, godz. 07:00 Stellar Blade [PlayStation 5] Jedni powiedzą, że Stellar Blade jest dla facetów-wzrokowców, bo bohaterka ma pełną szafę interesujących i mało zakrywających strojów. Ja powiem, że… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Serum [wczesny dostęp PC] Na pecetach miała niedawno premierę polska survivalowa gra Serum. Postapokaliptyczne lokacje, walka o przetrwanie, pozyskiwanie zasobów, crafting i tytułowa… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Classified France '44 [PlayStation 5] Jarek Gowin ruszył na front II wojny światowej w grze Classified: France '44. Jest to taktyczna strategia turowa, w której sterując niewielkim oddziałem… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Paper Mario: The Thousand-Year Door [Switch] W moje ręce wpadł remake świetnej gry Nintendo sprzed 20 lat, która w 2004 roku wyszła na Game Cube'a. Paper Mario: The Thousand-Year Door to druga część… » więcej 2024-06-03, godz. 17:25 Dragon Ball: Xenoverse 2 [PlayStation 5] To miłe, że wciąż są producenci, którzy dbają o swoje produkcje i graczy nawet lata po premierach. Bandai Namco zalicza się do takich firm, które nie… » więcej 2024-06-03, godz. 17:21 F1 24 [PC] W terminologii filmowej istnieje pojęcie epizodu butelkowego. Jest to odcinek serialu, który wykonywany jest jak najmniejszym budżetem, często opierając się… » więcej 2024-06-03, godz. 17:15 Senua's Saga: Hellblade II [Xbox Series X] Siedem lat po pierwowzorze brytyjskie studio Ninja Theory postanowiło kontynuować opowieść o cierpiącej na psychozę wojowniczce imieniem Senua. Opowieść… » więcej
12345