Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Tak mogłoby wyglądać pierwsze przeniesienie filmu "Obcy: Ósmy pasażer Nostromo" na ekrany komputerów. Mrok, nieznany świat, nowoczesna technologia w starciu z przeciwnościami losu i niepewność. To wszystko znajdziemy w The Fall - ufundowanej na Kickstarterze produkcji studia Over the Moon. To mogła być bardzo dobra gra... Ma jednak kilka mankamentów, które co prawda jej nie dyskwalifikują, ale jednak trochę obniżają ocenę. Z drugiej strony - to produkcja niezależna, za w miarę sensowne pieniądze, więc dlaczego nie dać jej szansy?
GIERMASZ-Recenzja The Fall


Dlaczego The Fall powinno być lepsza grą, niż to, co ostatecznie dostaliśmy? Na przykład dlatego, że ma bardzo ciekawą fabułę opartą o niespotykany w innych produkcjach pomysł. Sterujemy sztuczną inteligencją, która z kolei odpowiada za ruchy kosmicznego kombinezonu. A w tym oto wdzianku usadowiony jest ciężko ranny astronauta rzucony przez los na nieznaną planetę. Oczywiście wszystko wygląda tak, jakbyśmy sterowali "zwyczajną" postacią, ale ten dodatkowy pomysł - gdy mamy w świadomości, kto kryje się pod kombinezonem - bardzo urozmaica rozgrywkę.

Nasza bohaterka - komputery nie mają płci, ale skoro ma ujmujący kobiecy głos, to niech będzie, że to dama - odpowiada za wszystkie ruchy kombinezonu. A więc ruch, używanie narzędzi czy łączenie się z innymi urządzeniami. W przypadku spotkania postaci niezależnych próbuje z nimi rozmawiać w specyficzny, "komputerowy" sposób. Wszystko to buduje nastrój takiego hard sci-fi. Czyli, mówiąc w skrócie, opartego o jakieś naukowe podstawy i - nazwijmy - nieco zbliżone do naszych codziennych doświadczeń, a nie kompletnie oderwane od rzeczywistości. Bardzo łatwo się wczuć i trudno oderwać. Także dzięki muzyce Camerona Jarvisa.

The Fall to połączenie prostej przygodówki point'n'click, czyli kombinujemy z różnymi znalezionymi rzeczami, aby przejść dalej, z przygodówką i strzelaniną. Wszystkie elementy dosyć do siebie pasują, ale niekiedy są jednak zgrzyty. Niektóre zagadki z gruntu są proste, ale do szału doprowadza moment, kiedy wiemy co zrobić, a nie mamy czym, czyli spędzamy długie minuty na przeszukiwaniu kolejnych plansz. Ani zabawne to, ani przyjemne.

Moim zdaniem to kwestia grafiki, która choć nastrojowa, klimatyczna i dosyć ładna, to obfituje w zbyt małą liczbę szczegółów. Gdyby można było jakoś wyraźniej zaznaczyć detale, albo całość zrobić w bardziej przejrzysty sposób to według mnie znacznie podniosłoby poziom przyjemności z grania.

W The Fall lepiej można było też rozwiązać sterowanie - kombinacja klawiatura + mysz czasem szwankuje, a zastosowane rozwiązania sprawiają, że gracz nie zawsze jest pewien, czy odpowiednio na wszystko kliknął i wykorzystał wszystkie możliwości. Jeśli nie, to pozostaje mu dalsze miotanie się po planszach, a to irytujące i sprawia, że czasem mamy chęć zakończyć grę. Ale nie warto tego robić. Przynajmniej w ogólnym rozrachunku.

Warto zacisnąć zęby i przebrnąć przez mankamenty, żeby zobaczyć koniec. Przynajmniej pierwszego odcinka. Autorzy zapowiadają bowiem, że będą następne. A fabuła zachęca, przyciąga i odkrywanie jej kolejnych kart sprawia jednak dużo przyjemności. Przejście pierwszego epizodu zajmie zresztą Wam najwyżej kilka godzin. Ja jednak sugeruję, aby dać The Fall szanse. Tym bardziej, że być może twórcy poprawią jednak kolejne odsłony. Na co bardzo liczę i chętnie ogarnę następne odcinki The Fall.

PS. O ile się jeszcze pokażą, bo od premiery minął prawie rok, a zapowiedzi kolejnych epizodów ani widu, ani słychu...

[Grę do recenzji dostaliśmy od sklepu internetowego GOG.com]
 

Zobacz także

2024-11-16, godz. 07:00 SlavicPunk: Oldtimer [PlayStation 5] Jestem wielkim fanem science fiction, więc zapowiedź gry na podstawie twórczości Michała Gołkowskiego przyjąłem z wielkim zainteresowaniem. Moje oczekiwania… » więcej 2024-11-16, godz. 07:00 A Quiet Place: The Road Ahead [Xbox Series X] Tu właściwie trudno było obrać inną ścieżkę. A Quiet Place: The Road Ahead to produkcja na podstawie filmu "Ciche miejsce" i trudno sobie wyobrazić, żeby… » więcej 2024-11-16, godz. 07:00 Romancing SaGa 2: Revenge of the Seven [PlayStation 5] Japońskie gry RPG potrafią wzbudzać skrajne emocje wśród graczy z zachodniej części świata. Tak jak część z nich uwielbia "mangowe oczy", fikuśne ubranka… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Squirrel with a Gun [PlayStation 5] Jedną z metryk, którą można ocenić daną grę, jest mnogość emocji, jaką wywołuje rozgrywka. Najbardziej pamiętamy te momenty, kiedy gra nas zaskoczy… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Kong: Survivor Instinct [Xbox Series X] King Kong to była zawsze ciężka przeprawa, zwłaszcza jeśli chodzi o gry. Od roku 1986 i klasycznej 8-bitowej produkcji Rampage, nie dostaliśmy tytułu, który… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Dagon: Complete Edition [PlayStation 5] Chyba po raz pierwszy nie wystawię na koniec oceny, gdyż Dagon: Complete Edition nie jest grą, a narracyjną opowieścią. Twórcy z polskiego studia Bit Golem… » więcej 2024-11-02, godz. 07:00 Nikoderiko: The Magical World [PlayStation 5] Sympatyczny, fajnie animowany antropomorficzny lew (i jego kumpela, można grać we dwójkę na jednym ekranie) przemierza kolejne, bardzo ładnie wyrysowane… » więcej 2024-10-31, godz. 10:25 Undisputed [Xbox Series X] Żałuję, a zagorzalsi fani boksu i jednocześnie gracze pewnie żałują jeszcze bardziej, że takie produkcje pojawiają się tak rzadko. Undisputed ma swoje… » więcej 2024-10-21, godz. 18:11 Caravan Sandwitch [PlayStation 5] Lubię gry z otwartym światem, ale nie wszystkie. Wielkich molochów na setki godzin unikam, więc gdy trafiłem na Caravan Sandwitch, tytuł od razu wzbudził… » więcej 2024-10-21, godz. 18:26 Metaphor: ReFantazio [Xbox Series X] Nazwa tej gry może być myląca, a przynajmniej taka się wydaje, jeżeli nie zwróciliście wcześniej uwagi na zapowiedzi tego japońskiego RPG. Metaphor: ReFantazio… » więcej
12345