Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Z moim kolegą redakcyjnym Andrzejem zawsze mam ten sam problem. Marudzi bym wziął jakąś grę do recenzji, prosi, skomle, jęczy, więc w końcu ulegam, no i często okazuje się, że trafiam na grę dobrą, ale niestety nie zawsze. Wszyscy wiedzą, że lubię łatwą, przyjemną, bezstresową rozrywkę. Wszystko ma grać jak należy, a ja mam bez wysiłku powalać kolejne hordy wrogów, tytani mają błagać o litość, a narody klękać i oddawać mi hołd. Zdziwiłem się więc, gdy dostałem do recenzji grę ze słowem "souls" w nazwie, bo to oznaczało kłopoty. Duże dodajmy. Titan Souls to dość ciekawa i oryginalna gra, wypuszczona przez małe studio Acid Nerve. Jako, że słowo "souls" w tytule zobowiązuje, poziom irytacji i wielokrotne powtarzanie walk to tutaj norma. Zresztą inspiracje serią Dark Souls czy epickim Shadow of the Colossus widać tutaj od pierwszego starcia. Walcz, zgiń, walcz, zgiń, walcz, zgiń, wyłącz komputer...
GIERMASZ-Recenzja Titan Souls


W Titan Souls wcieliłem się w postać małego wojownika, który mając do dyspozycji łuk i jedną strzałę staje do walki z wieloma gigantycznymi bossami. Wspomniałem, że ma jedną, tak, JEDNĄ strzałę? Po jej wystrzeleniu, przy pomocy tajemnych mocy można ją przywołać do siebie. Problem w tym, że postać jest wtedy narażona na ataki, co często kończy się zgonem. Nie jednym, nie wieloma, a gigantyczną ilością porażek. Na dzień dobry gra pokazała mi gdzie moje miejsce, gdyż chyba najprostszy boss załatwił mnie przynajmniej kilkanaście razy. Soulsy przeklęte...

Jak już wspomniałem, bohater Titan Souls podejmuje nierówną walkę z przeciwnikami, przemierzając starożytne ruiny i szukając fragmentów legendarnego artefaktu. Cała mapa gry wykonana jest w bardzo minimalistyczny, pixelowy sposób, co mogłoby być atutem, gdyby nie to, że trzyosobowy zespół twórców nie okrasił tego żadnymi fajerwerkami. Brakuje mi detali, bo lokacje są w miarę proste, sterylne i nie ma w nich tego czegoś co zachwyca. Zwłaszcza przeciwników. Tak, w Titan Souls walka dostępna jest tylko podczas starć z bossami. Przemierzając kolejne korytarze gracz ma prawo się nudzić, szukanie drzwi za którymi kryją się giganci przestaje bawić i do gry zakrada się monotonia. Odczułem to zwłaszcza po przegranych pojedynkach, gdy trzeba było przejść kawałek mapy, by po raz milionowy podjąć nierówną walkę.

Jednym z plusów Titan Souls jest całkowity brak wyświetlanych na ekranie wskaźników. Nie przeszkadza żaden licznik, pasek energii, źródło mocy, wybór broni, nie ma upływającego czasu, zdobywanych punktów, wielopoziomowej mapy, strzałek wskazujących kierunek, czegokolwiek. Jestem tylko ja, bohater, łuk z jedną strzałą i ci przeklęci, czasami niesamowicie trudni przeciwnicy. Niestety minimalizm jest też wadą, gdyż gra wydaje się pusta, lokacje obszerne, ale nie dające niczego po za możliwością przemieszczania się, na szczęście są walki z bossami.

Każda walka to nauka. Titan Souls uczy nie tylko pokory, ale też cierpliwości. Nie ma możliwości by każdego przeciwnika rozpracować przy pierwszym podejściu. Wielokrotne próby wymuszają taktykę obserwatora i dopiero w momencie, gdy nauczyłem się ruchów i zachowań wroga, byłem gotowy do ataku. Niestety nawet posiadając wiedzę, walka nie jest prosta, a powtarzanie jej po raz "któryś-dziesiętny" może doprowadzić do zespołu przegrzania mózgu, kończącego się wyłączeniem gry. Ja tak miałem. I to nie raz.

Titan Souls jest krótkie. Za krótkie. Niespełna sześć godzin starczy na zszarganie nerwów, postarzenie się o kilkanaście lat i ukończenie gry. Można to zrobić nawet szybciej, ale specjalnie pod recenzję testowałem różne rozwiązania i macałem każdą ścianę. Niestety przelicznik cena na czas gry jest kolejnym minusem tej gry, co sprawia, że jest przeznaczona dla dość wąskiego grona odbiorców. Jeśli więc masz nerwy ze stali, uwielbiasz chorą powtarzalność, dziesiątki porażek nie robią na tobie wrażenia, a w serii Souls masz same "calaki", to Titan Souls jest zdecydowanie dla ciebie. Ja tam wolę ciszę i spokój oraz tytanów klękających u mych stóp.

[Grę do recenzji dostaliśmy od sklepu internetowego www.GOG.com]
 

Zobacz także

2025-01-25, godz. 07:30 Creatures of Ava [Xbox Series X] Niektóre gry są jak pokój z pluszowymi dywanami, drewnem trzaskającym w kominku i muzyką delikatnie płynącą koło ucha. Nie mają jakiejś jednej, szczególnie… » więcej 2025-01-25, godz. 07:30 Boti: Byteland Overclocked [PlayStation 5] No i kto by się spodziewał, że wnętrze komputera może być takie wesołe? I że mały bot może poprawić nastrój w taki poniedziałek roku, jakim przecież… » więcej 2025-01-25, godz. 07:30 Donkey Kong Country Returns HD [Switch] Staram się omijać remastery, bo to najczęściej tylko lekki lifting względem oryginału, jednak gry Nintendo to gry Nintendo. Tu zawsze jest jakość, a że… » więcej 2025-01-18, godz. 07:30 Tales of Graces F Remastered [PlayStation 5] Kto by pomyślał, że to już 8. recenzja gry z serii "Tales of" w Giermaszu - towarzyszymy przygodom różnych fantazyjnie ubranych bohaterów i bohaterek od… » więcej 2025-01-18, godz. 07:30 Crime Scene Cleaner [PC] Wiem jak to zabrzmi, ale mam doświadczenie w sprzątaniu miejsc zbrodni. Grałem w symulator myjki ciśnieniowej PowerWash Simulator, bawiłem się w sprzątanie… » więcej 2025-01-11, godz. 07:30 Freedom Wars Remastered [PlayStation 5] Wydane w 2014 roku Freedom Wars ocenialiśmy w Giermaszu na premierę. Nasz recenzent chwalił, ale i zwracał uwagę, że to produkcja nieco "japońsko-dziwaczna"… » więcej 2025-01-11, godz. 07:30 UFL [PlayStation 5] Na rynku gier piłkarskich jest obecnie mocny monopolista i długo, długo nic. Na boisko wbiegł jednak nowy gracz - UFL. Czy jest piękny jak gol w 90. minucie… » więcej 2025-01-11, godz. 07:30 Miasto Tańczącego Karpia [gra paragrafowa] Gry paragrafowe to raczej nie była moja bajka. Jednak do mojego domu trafiła - jak się okazało - fantastyczna, oryginalna wyszukiwanka, wyklejanka i gra paragrafowa… » więcej 2024-12-21, godz. 07:30 Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer [Switch] Kto choć raz w życiu nie usłyszał od dziewczyny czy żony "mógłbyś zrzucić kilka kilo", niech pierwszy rzuci baleronem. Oczywiście w drugą stronę to… » więcej 2024-12-21, godz. 07:30 Ravenswatch [Xbox Series X] O tej grze w kilku miejscach można wyczytać, że to kolejny przedstawiciel gatunku "zaklikiwania potworów na śmierć" podlany "sosem z rogalika". Jest w tym… » więcej
12345