Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Recenzję Call of Duty: Black Ops III celowo podzieliłem na dwie części, bo ciężko jest w krótkim czasie ograć dokładnie kampanię i spróbować swoich żenujących sił w rozgrywkach sieciowych. W Giermaszu #166 przedstawiłem zabawę dla pojedynczego gracza i nie ma co kryć, bardzo mi się podobała. Było dynamicznie, z dużą ilością widowiskowych skryptów i armią poległych wrogów. A jak wygląda sprawa z chyba najpopularniejszym sieciowym FPS-em? Według statystyk - przecież za skończenie kampanii dostajemy puchar czy osiągnięcie więc twórcy doskonale wiedzą, ile osób ją skończyło - otóż jak się okazuje w grach z serii Call of Duty, przygoda dla jednego gracza interesuje mniejszość. Tę grę kupuje się dla multiplayera - i oczywiście nie będziecie rozczarowani. Tyle, że to zabawa, w której "nie ma przebacz".

Grę dostaliśmy od polskiego dystrybutora firmy cdp.pl.
GIERMASZ-Recenzja Call of Duty: Black Ops III - multiplayer

Kończąc kampanię odblokowuję się drugą - "Koszmary", która jest alternatywną historią głównej fabuły gry. Jest to przyszłość przyszłości, gdzie ziemię opanował straszliwy wirus, który przeciwników zamienił w zombie, czyli żywe trupy. Wspominam o tym dlatego, gdyż obie kampanie można przejść na podzielonym ekranie. Tak, tak, prawdziwy split-screen z kumplem siedzącym na kanapie. Oczywiście spada rozdzielczość i ilość detali, ale jest zabawnie. Można grać także po sieci, wtedy drużyna składać się może z czterech kompanów. Jest to niewątpliwie atut Call of Duty: Black Ops III, gdyż współpraca ze znajomymi zawsze przynosi niespodziewane emocje.

Podobnie jest z trybem Zombies, kolejnej odsłony w serii Call of Duty. Jest to bardzo przyjemna odskocznia, przenosząca drużynę do powojennej Ameryki. Mówię drużynę, bo także i tu odstrzeliwać głowy nieumarłym może czteroosobowa ekipa. Przy okazji humor wylewa się z ekranu, ale jest jeden minus. Tryb ten ma tylko jedną mapę, kolejna jest dostępna dla posiadaczy przepustki sezonowej.

Przyszedł czas na mięso, czyli wymagający dla mnie tryb multiplayer, który nie wybacza błędów, a szybkością akcji może konkurować z zawodowymi sprinterami. Miliony graczy na świecie chyba nie może się mylić, bo serwery puchną od ilości grających. Pierwsze na co zwróciłem uwagę to wielopłaszczyznowa walka. Tu nie ma biegania po płaskim i chowania się za osłonami. Dostępne dla gracza ulepszenia mobilności mają tu kolosalne znaczenie. Widzę wroga, biegnę ostrzeliwując go ze wszystkiego co fabryka dała, a on chowa się za ścianą. Norma. Problem w tym, że z granatem w zębach wbiegam za osłonę, a on w tym czasie biegnąc po ścianie mija mnie, strzela w plecy i przedłużonym skokiem ląduje na pobliskim dachu. Spider-man się znalazł...

W Call of Duty: Black Ops III to norma, więc opanowując wszystkie mobilne możliwości ma się sporą przewagę na polu walki. Tu nie ma korytarzy, a otwarte przestrzenie, a przeciwnicy poruszają się dosłownie wszędzie. Strzelanie podczas biegu po ścianie, nurkowanie i zachodzenie od tyłu, brutalne lądowanie koło mnie nie wiadomo skąd - to tutaj norma. Rozgrywka jest bardzo dynamiczna, amunicji zużywa się wywrotkami, ale wystarczy odpowiednia taktyka i podejście wroga. Przyznam szczerze, że początki były dla mnie wyjątkowo bolesne.

W trzeciej odsłonie serii Black Ops pojawiły się klasy "Specjalistów". Każdy z dziewięciu dostępnych bohaterów posiada dwie umiejętności i jest to atak specjalny lub broń lub też talent. Podczas gry można używać tylko jednej z nich, ale dzięki różnorodności, możliwości jest naprawdę sporo. Część z nich można oczywiście odblokować wraz z progresem w grze. Dzięki zdobywaniu kolejnych poziomów, broni i nagród, gra nie pozwala odpocząć i naprawdę wciąga, choć dla niedzielnego gracza może być wymagająca.

Jest też poziom hardcore, ale przyznam, że sromotnie dostawałem tam po tyłku. Brak mini mapy, zero interfejsu, a do tego zwiększona siła broni, to już było dla mnie za dużo. W trybie tym liczą się umiejętności oraz pilne obserwowanie i nasłuchiwanie otoczenia. Wyjadacze zjadali mnie na śniadanie, ale dzięki temu, że czasami postać mogła na chwilę przywracać mini mapę, dawało to mojej drużynie sporą przewagę.

W kampanii, trybach Koszmary i Zombie - czyli te przeznaczone dla czterech graczy, bawiłem się relaksująco, bez spinki. Za to multiplayer w Call of Duty: Black Ops III to już prawdziwa szkoła życia. Niedzielni gracze nie mają czego tu szukać, bo połączenie wielopoziomowych walk z cyberwszczepami, to już wyższa szkoła jazdy. Weterani poczują się jak w domu, a ja po prostu dobrze się bawiłem, choć własna ksywa w środkowej części tabeli nie wygląda za fajnie.
 

Zobacz także

2025-02-01, godz. 07:30 Chocolate Factory Simulator [PC] Parafrazując klasyka - zabieranie się za nową grę do recenzji jest trochę jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz, co cię czeka w środku. No dobra, może… » więcej 2025-02-01, godz. 07:30 Dynasty Warriors: Origins [Xbox Series X] Ależ w to się fajnie gra. Trudno się oderwać. Dynasty Warriors: Origins przypomina azjatyckie filmy kung - fu, w których ostrze głównego bohatera było… » więcej 2025-01-25, godz. 07:30 Creatures of Ava [Xbox Series X] Niektóre gry są jak pokój z pluszowymi dywanami, drewnem trzaskającym w kominku i muzyką delikatnie płynącą koło ucha. Nie mają jakiejś jednej, szczególnie… » więcej 2025-01-25, godz. 07:30 Boti: Byteland Overclocked [PlayStation 5] No i kto by się spodziewał, że wnętrze komputera może być takie wesołe? I że mały bot może poprawić nastrój w taki poniedziałek roku, jakim przecież… » więcej 2025-01-25, godz. 07:30 Donkey Kong Country Returns HD [Switch] Staram się omijać remastery, bo to najczęściej tylko lekki lifting względem oryginału, jednak gry Nintendo to gry Nintendo. Tu zawsze jest jakość, a że… » więcej 2025-01-18, godz. 07:30 Tales of Graces F Remastered [PlayStation 5] Kto by pomyślał, że to już 8. recenzja gry z serii "Tales of" w Giermaszu - towarzyszymy przygodom różnych fantazyjnie ubranych bohaterów i bohaterek od… » więcej 2025-01-18, godz. 07:30 Crime Scene Cleaner [PC] Wiem jak to zabrzmi, ale mam doświadczenie w sprzątaniu miejsc zbrodni. Grałem w symulator myjki ciśnieniowej PowerWash Simulator, bawiłem się w sprzątanie… » więcej 2025-01-11, godz. 07:30 Freedom Wars Remastered [PlayStation 5] Wydane w 2014 roku Freedom Wars ocenialiśmy w Giermaszu na premierę. Nasz recenzent chwalił, ale i zwracał uwagę, że to produkcja nieco "japońsko-dziwaczna"… » więcej 2025-01-11, godz. 07:30 UFL [PlayStation 5] Na rynku gier piłkarskich jest obecnie mocny monopolista i długo, długo nic. Na boisko wbiegł jednak nowy gracz - UFL. Czy jest piękny jak gol w 90. minucie… » więcej 2025-01-11, godz. 07:30 Miasto Tańczącego Karpia [gra paragrafowa] Gry paragrafowe to raczej nie była moja bajka. Jednak do mojego domu trafiła - jak się okazało - fantastyczna, oryginalna wyszukiwanka, wyklejanka i gra paragrafowa… » więcej
12345