Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Chaos odrodzony... "Chaos Reborn"... Julian Gollop, brytyjski twórca m.in. X-COM przy pomocy finansowania społecznościowego wskrzesił swoją grę z 1985 roku "Chaos: The Battle of Wizards". Dostaliśmy strategię turową w świecie magów. Z kartami czarów i fantastycznymi stworzeniami. Zawsze z ostrożnością podchodzę do takich reanimacji staroci, ale w tym przypadku chyba nie było czego się obawiać. Chaos Reborn to taki czarodziejski poker, hazard strategiczny, który faktycznie sprawia wrażenie bardzo starej gry. Nie graficznie - tutaj wszystko jest bardzo współczesne i jak najbardziej się zgadza. Jest coś w samej rozgrywce co przypomina lata 80te i 90te. Pewna prostota. I kolejne godziny grania nie wynikające z konieczności odkrywania nieskończonych światów czy zbierania kolejnych artefaktów. Przyklejamy się do komputerów syndromem "jeszcze tylko jedna walka". Wiadomo jak to się kończy - zdziwieniem, że już świta i telefonem do pracy z prośbą o chorobowe.

Grę do recenzji dostaliśmy od sklepu internetowego gog.com
GIERMASZ-Recenzja Chaos Reborn

Grywalność jest największą zaletą tej skromnej gry. Tutaj rozbudowane jest tylko to, co "podkręca" pojedynki czarodziejów: tryby rozgrywki i kombinacje z ograniczoną ilością czarów. To nie jest ten typ strategii, w której tyle samo czasu, co na polu bitwy, spędzamy w koszarach ulepszając swoich żołnierzy. Magowie co prawda mogą zdobywać nowe szaty, amulety i czarodziejskie laski, ale to nie od nich zależy sukces w pojedynkach. Nasz mag zdobywa doświadczenie i kolejne jego poziomy - ale to też nie gwarantuje wygranej. Nic jej nie gwarantuje, bo na polu bitwy wszyscy mamy takiego samego farta i pecha. Co jest tak samo satysfakcjonujące jak frustrujące - ale wciąga.

W pojedynkach z innymi magami rozgrywka wygląda z założenia podobnie. Na niewielkiej planszy podzielonej na heksagony stają na przeciw sobie dwaj (lub więcej) magowie. Każdy ma do dyspozycji losowe karty czarów rzucających jakąś umiejętność lub przywołujących jakieś magiczne stworzenie lub jego iluzję (do tego wrócę). Każda postać w trakcie tury wykonuje jeden ruch i jeden atak lub rzucenie zaklęcia jeśli jest magiem.

I tutaj zaczyna się największy chaos. Każdy atak i każde rzucenie zaklęcia ma procentowy stopień prawdopodobieństwa skuteczności. I to sprawia, że na zwycięstwo największy wpływ ma tak naprawdę szczęście. Pająk może bez problemu zabić słonia a olbrzym nie poradzić sobie ze stojącym niżej krasnoludem. Taki los...

... przysięgam, że jednego szczura atakowałam po kolei goblinem, innym szczurem, słoniem i dopiero lew go pokonał. Z drugiej strony zagryźć szczurem jednorożca też mi się kiedyś udało...

Losowość potrafi poszargać emocje jeszcze inaczej. Trafiła się oto karta szafirowego smoka. Z szansą skutecznego rzucenia czaru 20%. Ale cud - udało się. Dumnym krokiem mój okazały smok zmiótł z drogi lwa i olbrzyma. Yhy - dopóki w trzeciej turze nie dziabnął go mały chodzący szkielet. I po radości z tego, że w końcu udało się skutecznie stworzyć fantastyczne stworzenie. Tak, przegrałam tę bitwę wtedy. Orzeł zadziobał mi czarodzieja. Bolało.

Jest jeszcze jeden element Chaos Reborn, który nie raz was zaskoczy. Blef. Normalnie jak w kartach. Przy każdym zaklęciu przywołującym jakieś stworzenie możecie wybrać czy przywołać jego rzeczywistą postać czy tylko łatwiejszy do stworzenia iluzoryczny obraz. Nie różnie się od siebie niczym poza jedną sprawą - przeciwnik może użyć zaklęcia sprawdzającego i jeśli odkryje blef twój jednorożec rozpłynie się w powietrzu. Tutaj w starciu ze sztuczną inteligencją jest łatwo ale w nieprzewidywalnym multiplayerze? Rozgryzanie strategii przeciwnika się kłania i mamy kolejny "smaczek" w rozgrywce.

Wspomniałam, że Chaos Reborn to gra skromna. Opiera się tendencjom do tworzenia kolosów typu Skyrim. I dzięki temu brak jej przekombinowania. Wszystko tutaj jest na swoim miejscu i tak jak powinno być. Nawet muzyka na polu bitwy, mimo tego że jest właściwie skromnym loopem nie przeszkadza, nie tworzy zbędnego dramatu, nie drażni. Po prostu delikatnie podkreśla klimat a przecież do tego ma służyć.

A, i jeszcze jedno. W tej grze nie ma możliwości podrasowania sobie maga za realne pieniądze. Nie trzeba mieć też za sobą setki pojedynków żeby mieć szanse w starciach online. Tak, doświadczenie się przydaje ale tak jak wewnątrz gry - każdy Dawid może pokonać każdego Goliata. Wystarczy tylko dobry blef i trochę farta.
 

Zobacz także

2025-12-20, godz. 08:01 Ninja Gaiden 4 [Xbox Series X] Trudno o większą markę w gatunku slashera. Trudno też o bardziej wyczekiwaną część w tej gałęzi gier. Ninja Gaiden 4 od dawna była wypatrywana przez… » więcej 2025-12-20, godz. 08:05 Metroid Prime 4: Beyond [Switch 2] Naprawdę niewiele jest gier, które dają nazwy całym podgatunkom. Metroidvania bierze swoją nazwę od kultowej serii Metroid, która jest z graczami od 1986… » więcej 2025-12-13, godz. 08:05 Death Howl [PC] Nie ma nic prostego w podążaniu za zmarłymi do świata duchów. Wystarczy obrócić się w nieodpowiednim momencie, dotknąć bliskiego bez pozwolenia albo… » więcej 2025-12-13, godz. 08:05 The Last Case of John Morley [PlayStation 5] Jest mroczna, to na pewno. Rozwiązuje się zagadki, tak. Ale nie trzeba mieć do nich ilorazu inteligencji pod sufit. I jest retro. Wymieniam te rzeczy, bo skończyłam… » więcej 2025-12-13, godz. 08:05 Kirby Air Riders [Switch 2] W mojej opinii Nintendo ostatnimi czasy nie myli się, jeśli chodzi o premiery gier ze swoich sztandarowych uniwersów na nowy sprzęt. Oczywiście, dużo miłości… » więcej 2025-12-06, godz. 08:04 Pools [PlayStation 5] Myślałem, że w Pools pooglądam baseniary z Twitcha, a to miejscami niepokojący, klaustrofobiczny i psychodeliczny symulator chodzenia po... basenach. Nie… » więcej 2025-12-06, godz. 08:03 Winter Burrow [PC] Przez śniegi i mrozy pewna mała mysz wraca do swojej rodzinnej norki. Norka jest pusta i zniszczona, dookoła zaspy i niebezpieczeństwa, a mysz ma tylko niewielki… » więcej 2025-12-06, godz. 08:02 Project Motor Racing [PlayStation 5] Rozbudowany tryb kariery, realistycznie zachowujący się na torze przeciwnicy sterowani przez komputer - to były jedne z akcentowanych atutów gry Project Motor… » więcej 2025-12-06, godz. 08:01 Marvel Cosmic Invasion [Xbox Series X] To jest tak bardzo w latach 80. i 90., że zacząłem szukać swojej karty do wypożyczalni VHS. Ale to jest też tak dobre. To jest tak dobre, jak ten Spider… » więcej 2025-11-29, godz. 08:05 The Rogue Prince of Persia [Xbox Series X] Ta gra towarzyszy mi od początku mojej przygody z komputerami czy konsolami. Zresztą Prince od Persia to jeden z tych tytułów, który w ogóle ukształtował… » więcej
12345