Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
"Starsza pani siedzi przy stole, atmosfera jest sielsko-nostalgiczna. Ze wzruszeniem odkłada starą fotografię, uśmiecha się, wstaje i idzie na górę schodami. Jeszcze poprawi wiszącą ramkę, czarno-biały kadr z uwiecznionym małym brzdącem. Z jej koszyka wypada jeden z kłębków, czerwona nić toczy się po drewnianej podłodze. Nić? Nie, to mały włóczkowy człowieczek, Yarny". Pokierujesz nim, drogi Graczu, wyruszysz w podróż w poszukiwaniu wyblakłych wspomnień, małych radości i smutków. Oto przed Tobą Unravel, niby tylko platformówka z łamigłówkami logicznymi, a tak naprawdę gra-doświadczenie, która ma wzbudzić emocje u siedzącej przed ekranem osoby. Niejedną taką produkcję ogrywałem, generalnie jestem fanem tego typu artystycznych wruszeń i Unravel mnie nie zawiodło. Chociaż mogę sobie zadać pytanie, czy przemówi do każdego gracza. Ale, w sumie, dlaczego nie?

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Electronic Arts Polska.
GIERMASZ-Recenzja Unravel

Unravel potrafi zauroczyć od pierwszego wejrzenia przepiękną oprawą graficzną. Tym razem nie zbawiamy świata, wyruszymy w podróż na przykład z domu do ogrodu, pełnego przeszkód i niebezpieczeństw dla tak małego stworzonka jak nasz Yarny. Wspomnimy wakacje nad morzem, zbadamy ponury las i przejdziemy przez ośnieżone góry. Wszystkie lokacje wyglądają bardzo ładnie, konwencja jest niby realistyczna, ale atmosfera jest zdecydowanie bajkowa, podkreślana jeszcze przez oniryczną muzykę.

Jak w to się gra? Nasz włóczkowy ludek ciągnie za sobą czerwoną nić. Która może służyć jako lasso, można je zaczepić o specjalnie oznakowane punkty. Możemy się po nici wspinać, możemy ją rozpiąć między wspomnianymi punktami - mamy dzięki temu most, ale i trampolinę, która katapultuje nas wyżej. Wreszcie, niektóre przedmioty są aktywne, do popchnięcia lub przesunięcia w interesujące nas miejsce. Jako platofmówka Unravel nie jest szczególnie wymagające, poziom trudności wyznaczają tu raczej zagadki logiczne, które musimy rozwiązać żeby przejść dalej. Parę razy się przyciąłem, przyznam. Ostatecznie rzecz jest do skończenia w kilka godzin, na każdej planszy jest poukrywanych kilka znajdziek. Fani pucharów czy osiągnięć mogą doliczyć czas na ich zdobycie, bo na przykład przejście całej planszy bez ani jednego potknięcia może być całkiem wymagające. I to właściwie tyle. Akurat pod względem tak zwanego "replayability" czyli czy jest co robić po skończeniu gry, odpowiedź będzie raczej negatywna - o ile nie jesteście łowcami pucharów czy osiągnięć właśnie.

Ale - wiele razy przy takich okazjach o tym pisałem - nie każdy tytuł musi być sandboxem, strategią czy RPG na setki godzin. Czasami właśnie fajnie, chociażby dla odskoczni, ograć artystyczną produkcję. To po pierwsze. A po drugie i najważniejsze: w takich grach najważniejsze jest, czy w jakiś sposób obcowanie z nią nas, powiedzmy, "dotknęło". Może wzruszyło, zastanowiło - być może siedzieliście zamyśleni gdy w tle na ekranie leciały napisy końcowe? Unravel, ze swoją melancholijną atmosferą alegorycznej opowieści o ludzkich wspomnieniach, radościach i smutkach dla mnie właśnie taką produkcją jest.

Miło odnotować, że wydawcą jest "wielkie-korpo-samo-zło" czyli Electronic Arts. Wyobrażam sobie, że włodarze Elektroników nie oczekują milionowej sprzedaży, bo takiej chyba jednak nie będzie. Chociaż życzę im tego, naprawdę. Chociażby dlatego, że dali szansę ekipie ze studia Coldwood Interactive. Cieszy, że to kolejna duża firma, która zauważyła potencjał tego typu produkcji. Powiedziałbym, że Unravel to "gra dla koneserów" - tylko proszę nie odnieście wrażenia, że oto dzielę graczy na lepszych czy gorszych. Ja bym chciał, żeby ta sympatyczna przygoda trafiła do jak największej ilości odbiorców. Ale śledząc branżę widzę przecież, jakie gry kupują miliony i artystyczne produkcje raczej rzadko podbijają listy sprzedaży.

Unravel to taki "słodziak", który za całkiem sensowną cenę da nam chwilę radości, ale i zadumy. Mi to wystarcza...
 

Zobacz także

2024-03-13, godz. 21:20 Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters [Xbox Series X/S] Tydzień temu Jarek przedstawił swoje pierwsze wrażenia, teraz przyszedł czas na recenzję. Trochę banałem zalatuje stwierdzenie, że Warhammer 40000 nie… » więcej 2024-03-13, godz. 21:15 Unables [Xbox Series X/S] Patrz tylko na tego typa. Zaspany, śmierdzący leń, ubierz go, umyj, daj jeść i kopa za drzwi. Które godzina? Czas wziąć się do roboty! Tak wita nas Unables… » więcej 2024-03-13, godz. 21:12 The Thaumaturge [PC] Warszawa, rok 1905. Można by rzec – zaraz po burzliwym okresie w historii Polski, której nie ma na mapie. Wojny napoleońskie, powstanie listopadowe, powstanie… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Inkulinati [PC] Mówiąc szczerze – ten wstęp pisałem kilka razy, za każdym razem kasując poprzednią wersję po kilku zdaniach. Bo nawet nie wiedziałem od czego zacząć… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters [Xbox Series X] - pierwsze wrażenia W tej szybkiej taktycznej turowej grze RPG pokierujemy najwspanialszą bronią ludzkości – Szarymi Rycerzami. Do boju z plagą ruszył Jarek Gowin, który opowiedział… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Mario vs. Donkey Kong [Switch] Musiało minąć 20 lat, by Nintendo wróciło do gry Mario vs. Donkey Kong i stworzyło remake tej świetnej platformowo-logicznej produkcji. Nie jest to dokładnie… » więcej 2024-03-02, godz. 06:00 Skull and Bones [PC] - pierwsze wrażenia Skull and Bones wyszło we wczesnym dostępie, więc z wodami mórz i oceanów zmierzył się Kacper Narodzonek. Wraz z Michałem Królem wsiedli na tratwę i… » więcej 2024-03-02, godz. 06:00 A Little to the Left [Xbox Series X] Leniwa niedziela, po sześciu dniach pracy, załatwianiu spraw codziennych, popołudniach z rodziną, zajmowaniu się niezliczona liczbą obowiązków, nie miałem… » więcej 2024-03-02, godz. 06:00 Like A Dragon: Infinite Wealth [Xbox Series X] Zawsze, kiedy recenzuję dla Was gry, staram się wychodzić z pozycji kogoś, kto nie ma pojęcia czym jest dana produkcja. Próbuję wyjaśniać choć elementarne… » więcej 2024-01-20, godz. 06:00 Suicide Squad: Kill the Justice League [Xbox Series X] Naprawdę nie zrażałem się pierwszymi negatywnymi wrażeniami od testerów. Nie przejmowałem się krytyką graczy, którzy czepiali się szczegółów z przecieków… » więcej
12345