Amerykańskie klasyki kina akcji lat 80-tych, przegrywane kabelkami z magnetowidu na magnetowid, dzięki czemu na ekranie widać było różnokolorową kaszę niczym rozpikselowane klasyki gier - kto to jeszcze pamięta? Tylko tacy starsi panowie jak my w Giermaszu, he he... Nasz ekspert od nowych technologii Radek Lis mówi o ostatecznym końcu ery kaset VHS - a z drugiej strony, między innymi, o najnowszych, mega pojemnych dyskach twardych. Takich, na których zmieszczą się dziesiątki filmów w mega jakości. Ale "kaszy na ekranie" (czytaj "młodości"), trochę żal...