Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Z symulatorami tak mi po drodze, jak z operą włoską XIX wieku czy obsługą Wielkiego Zderzacza Hadronów. Kompletnie nie moja bajka. Ale jak widać są wyjątki, bo Operator numeru alarmowego - czyli z angielskiego 911 Operator, wpadł mi w oko już podczas ubiegłorocznego krakowskiego festiwalu Digital Dragons. I nie tylko mi, bo gra studia Jutsu Games zdobyła pierwszą nagrodę konkursu dla niezależnych twórców - Indie Showcase. Operator numeru alarmowego wystartował też ze zbiórką na portalu finansowania społecznościowego Kickstarter i był to kolejny sukces. Na tym nie koniec. Okazało się również, że koszty produkcji i marketingu zwróciły się dzień po premierze. Wystarczyło 26 tysięcy kopii na Steamie, a sprzedaż leci dalej. Gracze równie chętnie kupują dodatek, a Cenega wydała grę w pudełku - która trafiła w moje ręce.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja 911 Operator
W grze wcielamy się w rolę osoby zarządzającej służbami w mieście i obsługującą alarmową linię 911 - w Polsce funkcjonującą pod numerem telefonu 112. To od gracza zależy kiedy i gdzie wyśle patrol policji, karetkę czy wóz straży pożarnej. Brzmi banalnie, ale planowanie i zarządzanie dostępnymi jednostkami jest tu kluczowe. Pół biedy, jak mamy w jednej chwili mały pożar, bójkę dwóch osób i rodzącą kobietę. Problem zaczyna się, gdy takich sytuacji jest dużo więcej, do tego mamy trzęsienie ziemi czy zamieszki kibiców, a operatorowi brakuje wolnych jednostek. W tym momencie kluczowe są szybkie decyzje, nadawanie priorytetów wydarzeniom i sprawne przemieszczanie służb.

Na starcie dostępnych jest sześć miast, od "małych" kilkudziesięciotysięcznych, po wielkie amerykańskie metropolie jak ciasne Chicago, nawiedzane trzęsieniami ziemi San Francisco, przedzielony rzeką Nowy York, czy stolica Stanów Zjednoczonych Waszyngton. Co więcej, w trybie gry dowolnej można zagrać na mapach 6000 prawdziwych miast z całego świata, w tym np. w Warszawie, Krakowie czy Szczecinie. Oznacza to tyle, że dyżurować można praktycznie w nieskończoność. Wyzwaniem mogą być takie metropolie jak wodna Wenecja, ciasny Amsterdam, zaludniony Meksyk czy pełna slumsów stolica Brazylii. Ale to proponuje sprawdzić osobiście, bo jest tego od groma i jeszcze trochę.

Zaczynając dyżur operatora numeru alarmowego musimy sprawdzić dostępne jednostki, ludzi i sprzęt. Odpowiednie ich dobranie ma duże znaczenie, bo po co sanitariuszowi broń, a strażakowi komputerowy panel z dostępem do bazy policji. Wraz z postępami w grze dostajemy nowe zabawki i pojazdy, a za zarobione pieniądze możemy rozszerzyć flotę czy zatrudnić nowych policjantów, strażaków czy ratowników. Tutaj wszystko ma znaczenie, bo funkcjonariusz na motocyklu szybko dojedzie do miejsca zdarzenia, ale nie odwiezie aresztowanego na posterunek. Wóz techniczny straży pożarnej nie ugasi pożaru, a pojazd medyczny na jednego pacjenta nie zabierze wielu poszkodowanych ulicznych zamieszek. Podobnie jest z helikopterami, których atut szybkości jest istotny, ale tylko w przypadkach, gdy dane zgłoszenie da się załatwić na miejscu. Po zakupach i wyborze jednostek rozstawiamy je na mapie miasta i zaczynamy dyżur. Ostry, intensywny dyżur.

Wszystkie zgłoszenia można podzielić na dwie główne grupy. Automatycznie wskakujące do systemu i zgłoszenia telefoniczne. W wypadku tych pierwszych trzeba rozpoznać sytuację, liczbę podejrzanych, ofiar, potrzeby i wysłać tam odpowiednie służby. Każda interwencja zajmuje cenny czas, a ich rozwój bywa dynamiczny. Patrol policji wysłany na miejsce mafijnego spotkania narażony jest na wymianę ognia, a wtedy dochodzi potrzeba wysłania posiłków czy karetki. Podobnie jest z pożarem, gdy nie wiemy czy w płonącym domu nie ma jego mieszkańców. Rozwój sytuacji jest dynamiczny, więc na bieżąco trzeba obserwować miejsca zgłoszeń i odpowiednio szybko interweniować. Bywają momenty, gdzie np. funkcjonariusz na motocyklu jest dłuższą chwilę uziemiony, bo jest potrzeba odstawienia aresztowanego do komisariatu, a w pobliżu nie ma wolnego radiowozu. Mając sporo jednostek, można odpowiednio reagować i unikać podobnych wydarzeń. Ale są jeszcze zgłoszenia telefoniczne i tu zaczyna się zabawa.

Nie raz zapewne słyszeliście, jak duży odsetek zgłoszeń na numer alarmowy 112 to zwykłe żarty. Dzwoni telefon, odbieram. "Kobieta spadła z wysokości" - mówi głos w słuchawce. "Skąd spadła, jaka była odległość z tego miejsca do ziemi, jest ranna?" - dopytuję. "Nie, spadła z nieba" - odpowiada zakochany żartowniś. A w tym czasie ktoś naprawdę potrzebujący pomocy nie może się dodzwonić. Trzeba wtedy taką osobę pouczyć, choć jest tez możliwość wysłania radiowozu czy pogratulowania udanego żartu. Są też telefony z pretensjami o ostrość pizzy, narzekanie na ból brzucha wywołanym burrito czy kacem. Nie ma lekko. Najważniejsze to dowiedzieć się gdzie, kiedy, co się stało i ilu jest poszkodowanych. Twórcy przygotowali ponad 70 rozmów i 140 typów zgłoszeń, a część z nich pojawia się wraz z rozwojem gry lub tylko w wybranych miastach. Nie zawsze trzeba wysyłać służby, bo rozpoznanie jest naszym głównym zadaniem. Kobieta dzwoniąca w związku z pożarem szafki może ugasić go posiadaną gaśnicą, inna zgłaszająca płomienie na patelni z olejem może zarzucić mokry ręcznik, a ostra kłótnia może być zażegnana informacją o zgłoszeniu sprawy na policję. Bywają tez głuche telefony, gdzie za zgłoszenie odpowiada grupa dzieci, źle zablokowany aparat w kieszeni lub... osoba będąca w prawdziwym zagrożeniu. Wystarczy zapytać czy jest w niebezpieczeństwie i poleceniami wciskania samych klawiszy tonowych dowiedzieć się czy to napad, ilu jest napastników, czy mają broń oraz czy jest to atak terrorystyczny.

Po zakończeniu dyżuru przyznawane są punkty reputacji oraz pieniądze, co pozwala odblokować kolejne miasta i wykupić lepsze jednostki. A później zabawa zaczyna się od nowa. Operator numeru alarmowego nie jest może rozbudowana grą, ale na krótkie, maksymalnie dwugodzinne sesje nadaje się znakomicie. Co prawda zgłoszenia telefoniczne zaczynają się powtarzać, ale różnorodne mapy i związane z nimi nowe wydarzenia - jak np. trzęsienie ziemi czy zamieszki - dodają rozgrywce kolorytu. Oczywiście można grać w kółko, rozbudowywać flotę pojazdów, wykupywać lepsze uzbrojenie, kamizelki kuloodporne, skrzynki narzędziowe, apteczki itd. Jak wspomniałem na wstępie, w trybie gry dowolnej można zagrać na mapach 6000 prawdziwych miast z całego świata, więc zabawy jest od groma. Można też kupić tani dodatek, dający nowe wydarzenia, linie dialogowe, jednostki i sprzęt, ale i bez niego gra się świetnie. Jutsu Games doskonale wstrzeliło się w świat symulatorów, bo wydaje mi się, że tak oryginalnej gry jeszcze nie było. Polecam, zwłaszcza, że nie jest droga, ma niskie wymagania jeśli chodzi o bebechy peceta i gwarantuje sporo godzin intensywnej służby. Dla dobra ludzkości.
 

Zobacz także

2024-11-23, godz. 07:00 Horizon: Zero Dawn Remastered [PlayStation 5] Kacper Narodzonek zagrał i usiadł w studiu z Michałem Królem by podyskutować o odświeżonej wersji bestsellerowej gry akcji Horizon: Zero Dawn Remastered… » więcej 2024-11-23, godz. 06:00 Mario & Luigi: Brothership [Switch] Ci dwaj hydraulicy doprawdy nie mają łatwego życia: jak nie trzeba ratować księżniczki Peach, to dla odmiany ratują jakieś królestwa - a jak już zapobiegną… » więcej 2024-11-23, godz. 07:00 S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chernobyl - pierwsze wrażenia [Xbox Series X] Zazwyczaj poza graniem w produkcję, którą mam dla Was zrecenzować również sporo o niej czytam. Przeglądam opisy, podpatruję jak inni recenzenci do niej… » więcej 2024-11-23, godz. 07:00 Call of Duty: Black Ops 6 - kampania [Xbox Series X] Miliony graczy kupują kolejne części Call of Duty tylko dla zabawy po sieci. By oddać Wam skalę, wystarczy jedna informacja. Codziennie loguje się na serwerach… » więcej 2024-11-16, godz. 07:00 SlavicPunk: Oldtimer [PlayStation 5] Jestem wielkim fanem science fiction, więc zapowiedź gry na podstawie twórczości Michała Gołkowskiego przyjąłem z wielkim zainteresowaniem. Moje oczekiwania… » więcej 2024-11-16, godz. 07:00 A Quiet Place: The Road Ahead [Xbox Series X] Tu właściwie trudno było obrać inną ścieżkę. A Quiet Place: The Road Ahead to produkcja na podstawie filmu "Ciche miejsce" i trudno sobie wyobrazić, żeby… » więcej 2024-11-16, godz. 07:00 Romancing SaGa 2: Revenge of the Seven [PlayStation 5] Japońskie gry RPG potrafią wzbudzać skrajne emocje wśród graczy z zachodniej części świata. Tak jak część z nich uwielbia "mangowe oczy", fikuśne ubranka… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Squirrel with a Gun [PlayStation 5] Jedną z metryk, którą można ocenić daną grę, jest mnogość emocji, jaką wywołuje rozgrywka. Najbardziej pamiętamy te momenty, kiedy gra nas zaskoczy… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Kong: Survivor Instinct [Xbox Series X] King Kong to była zawsze ciężka przeprawa, zwłaszcza jeśli chodzi o gry. Od roku 1986 i klasycznej 8-bitowej produkcji Rampage, nie dostaliśmy tytułu, który… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Dagon: Complete Edition [PlayStation 5] Chyba po raz pierwszy nie wystawię na koniec oceny, gdyż Dagon: Complete Edition nie jest grą, a narracyjną opowieścią. Twórcy z polskiego studia Bit Golem… » więcej
12345