Z drugiej strony sprawcy wielkiego zamieszania z płatnymi skrzynkami-niespodziankami - pamiętacie co działo się po premierze Star Wars: Battlefront 2, gdzie bez wydania realnej kasy na ulepszenia byliśmy na przegranej pozycji - otóż Electronic Arts zdecydowało, że w Battlefield 5 nie będzie na przykład żadnych płatnych dodatków, tylko wszystkie mapy trafią do ludzi za darmo. Ale czy będą loot-boxy? Czekamy na informacje.
Wielu graczy olśniły materiały z przygotowywanej super-bohaterskiej grze Spider-Man . A właściciel marki chce iść "na bogato" - skoro w branży filmowej mają już Marvel Cinematic Universe, to dlaczego nie monetyzować tak gier? Już wiadomo, że wirtualny Człowiek-Pająk doczeka się specjalnej serii komiksów, a przecież jest jeszcze tylu innych superbohaterów. I tyle możliwości zarobku...
Awantura o Fortnite . I to na samym szczycie: Microsoft i Nintendo kontra Sony. Chodzi o rozgrywkę między platformami: nieważne jaką konsolę masz, w obecnie chyba najpopularniejszą produkcję na świecie gramy razem na jednych serwerach. Szczególnie, że Fortnite właśnie zadebiutowało na Switchu. Ale Sony powiedziało "NIE". Wielcy adwersarze są zirytowani, ale kują żelazo póki gorące i reklamują swoje konsole właśnie wspólną rozgrywką.
Chociaż, najnowsze plotki głoszą, że Sony się ugnie, ale nie wcześniej jak w przyszłym roku udostępni swoje serwery dla posiadaczy innych konsol niż PlayStation. Zmiany ponoć mają też czekać ich granie w chmurze, czyli płatną usługę PlayStation Now . Podobno gracze dostaną możliwość ściągania gier na dyski twarde swoich konsol. Tak czy owak, w Polsce PS Now nie ma.
Ciekawe, że o ile Sony - przynajmniej oficjalnie - wciąż bardzo wspiera swój projekt gogli wirtualnej rzeczywistości, to Microsoft mówi "pas". Najmocniejsza obecnie konsola na rynku Xbox One X miał wspierać VR - ale właśnie ogłoszono, że nic z tego. Bo VR - według Microsoftu - lepiej pasuje do komputerów. A nam się coś wydaje, że amerykanie przekalkulowali średnie na razie zainteresowanie tą technologią...
I jeszcze o sprzęcie: jeżeli myślicie o tym, że "kupię sobie Nintendo Switcha - a później "fachowiec" mi go przerabia i ściągam piraciki za darmo"... to nie idźcie tą drogą. Japończycy właśnie zaczęli blokować zhakowane konsole. I, według informacji samych piratów, idzie im to bardzo sprawnie i bez pudła - bo wieloetapowy system zabezpieczeń po prostu zdaje egzamin.
Uzależnienie od gier wideo kwalifikuje się jako choroba psychiczna - uznała Światowa Organizacja Zdrowia . Chociaż, według tych samych specjalistów - jak ocenia WHO - problem może dotyczyć od 1 do 3 procent graczy. Przy czym, portal ppe.pl powołuje się na polskie badania, według których w Polsce niezdrowo gra około 15 procent graczy.