Wydali grę o hodowaniu marihuany - i nie bardzo mogą ją reklamować. Taka sytuacja... Cóż, temat wzbudza emocje - chociaż, z drugiej strony, przecież nie ma problemów z reklamami strzelanek, gdzie przecież strzelamy do wirtualnych, ale jednak ludzi... Michał Król opowiada też o sytuacji, gdy ktoś w wielkim internetowym sklepie nagle dopatrzył się niecenzuralnych treści w polskiej grze. Po trzech latach się dopatrzył... Ale mamy też parę dobrych informacji dla fanów pudełkowych wydań gier. Szczegóły w naszej rozmowie.