Możemy więc przejść tu prawdziwą szkołę gotowania, pełną podstawowych zadań, takich jak poznawanie różnorakich kuchennych narzędzi, przez kupowanie i dobór odpowiednich i potrzebnych do przyrządzania potraw produktów, po przygotowywanie coraz to bardziej wykwintnych dań i ich przyprawianie oraz ozdabianie.
Z kolei ci, którzy lubią chodzić swoimi drogami, mogą zdecydować się tu na Tryb Wolny, w którym już od samego startu czekają na nas wszystkie dostępne w grze produkty, narzędzia i cały sprzęt AGD - to po prostu czysta i niczym nie skrępowana zabawa!
Ale chyba najbardziej interesującym z tych wszystkich dostępnych trybów jest ścieżka kariery, w której to powoli wspinamy się po drabince naszej profesji, prowadzimy swój własny biznes, małą restaurację, realizując coraz to trudniejsze i trudniejsze zadania. No i oczywiście walczymy o podniebienia naszych zaszczytnych gości.
Praca w kuchni nie należy do najłatwiejszych zadań pod słońcem, a Cooking Simulator doskonale to potwierdza. Do swojej dyspozycji mamy tu jedynie przepis i... nasze obie ręce. I tak na przykład, gdy jeden z gości zamówi sobie u nas klasyczną pomidorówkę, to dosłownie musimy mu ją sami przyrządzić. Tak więc na kuchennych ekranach wyświetla nam się cały przepis. Po lewej stronie widzimy, jakich składników potrzebujemy, więc w naszym przypadku to: pomidory, cebula, rosół z kury, śmietana oraz przyprawy takie jak sól, czarny pieprz i pieprz cayenne. Natomiast po prawej stronie czeka na nas krótkie „know-how”, gdzie krok po kroku dowiadujemy się jak ową pomidorową, jak doskonale pewnie wiecie zrobioną z rosołu wczoraj, mamy przyrządzić. I tyle, a jak się do tego zabierzemy zależy tylko i wyłącznie od nas. Natomiast jeśli chcecie możecie też ten przepis „troszkę” udoskonalić, więc jeśli tej klasycznej zupie, Waszym zdaniem, brakuje polotu, to nikt nie zabroni dodać do niej np. jabłek, brokułów, czy... (o zgrozo!) czekolady! W Cooking Simulator naprawdę możecie puścić wodzę fantazji!
Ale wróćmy do naszego kajeciku. Zgodnie z zaleceniami zaczynamy od zagotowania rosołu, który to wcześniej kupiliśmy w spożywczaku. Bierzemy więc spory garnek, stawiamy na gazie i wlewamy do niego pierwszy składnik. Wiem, że brzmi to banalnie, ale wierzcie mi, że nie jest to proste zadanie, bo każdą czynność musimy tu wykonać tak, jakbyśmy robili to w „realu”, przechylając kartonik by nalać coś do kubka, naciskając nóż, by przekroić cebulę, czy sypiąc przyprawę bezpośrednio na potrawę. Początki bywają trudne i dość zabawne, gdy poszczególne składniki raz za razem lądują wszędzie tam, tylko gdzie nie trzeba! Ale pamiętajcie, że praktyka czyni mistrza.
Tymczasem nasz rosół powoli nabiera już temperatury, doprawiamy go więc solą i pieprzem, dodajemy pomidory i cebulę oraz pieprz cayenne. Następnie bierzemy do ręki blender i miksujemy wszystko na jednolitą, czerwoną masę, stawiamy na gazie i czekamy na finalny efekt! Doprawiamy śmietaną i voil?! Teraz już tylko przelewamy zupę na talerz i wydajemy na salę! No i oczywiście czekamy na pozytywne opinie. A po skończonym gotowaniu, tak jak w prawdziwym życiu, musi, po prostu musi przyjść czas na wielkie sprzątanie całego tego pobojowiska. W końcu hej! Nie myśleliście chyba, że ktoś Was tutaj w tym wyręczy? Zadowoleni? Kuchnia lśni jak nowa? To super, ale czas najwyższy znów zakasać rękawy, bo na ekranie pojawiło się właśnie nowe zamówienie.
Podsumowując, Cooking Simulator to jedna z ciekawszych produkcji w jakie przyszło mi w tym roku zagrać. Jako szef kuchni bawiłem się wyśmienicie. Ba! Bawię się znakomicie, bo cały czas do tego tytułu wracam! Gra oczarowuje otwartością świata, możemy robić tu tak naprawdę wszystko co tylko dusza zapragnie. Jeśli tylko chcemy, możemy nawet przetestować na własnej skórze co się stanie, gdy na kuchence postawimy butlę pełną gazu, czy też po jakim czasie umieszczone w mikrofalówce jajka po prostu eksplodują! Sam spędziłem ładnych kilkadziesiąt minut sprawdzając jak zachowują się przeróżne przedmioty wrzucone do ognia, rozgrzanego piekarnika czy głębokiego oleju, a w większości przypadków efekt był niemal taki sam - ogromny pożar i totalne zniszczenie całej, bogato wyposażonej kuchni! Coś wspaniałego!
Cooking Simulator to obowiązkowy tytuł dla każdego fana właśnie tego gatunku gier, produkcja w którą po prostu trzeba zagrać! Z całego serca polecam Wam sprawdzenie się w roli kuchcika i właściciela małej restauracji w jednym. Może i Was Cooking Simulator zainspiruje do małych, kuchennych rewolucji? Cześć!