Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Plants vs. Zombies: Battle for Neighborville
Plants vs. Zombies: Battle for Neighborville
Rośliny znów biją się z zombie. Zaczęło się 10 lat temu od uroczej gry typu tower defence na urządzenia przenośne. Tytułu tak popularnego i jeszcze raz uroczego, że szybko dostaliśmy drugą część a następnie konsolowe strzelanki nazwane Garden Warfare. 3 lata temu doszła jeszcze fantastyczna gra karciana czyli Plants vs Zombies Heroes a teraz Plants vs Zombies: Battle for Neighborville czyli de facto Garden Warfare 3. Pady w dłoń i po raz kolejny wyruszamy na bitwy z sąsiadami wybierając jasną lub ciemną stronę mocy.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Electronic Arts Polska.
GIERMASZ-Recenzja Plants vs Zombies: Battle for Neighborville

Tak samo jak w poprzednich częściach mamy do wyboru wiele rodzajów roślin lub zombiaków. Uroczych wojowników o różnych specjalnych atakach, których z czasem możemy ciekawie przyodziać czy nauczyć ich nowych gestów. Pojawili się nowi bohaterowie: po stronie roślin np. ukrywający się przed okiem przeciwników Night Cap a po stronie zombie Bohater Kina Akcji, który wygląda jak pastisz Rambo. Większość postaci znamy już jednak z poprzednich części.

Na pierwszy rzut oka nie dostaliśmy nic nowego. Mamy swoją bazę, różne tryby wieloosobowej rozgrywki i nadal musimy zdobyć lub obronić jakiś obszar a przede wszystkim mieć oczy szeroko otwarte i dużo strzelać przy okazji zdobywając punkty doświadczenia, które pozwalają naszym ulubieńcom rozwijać umiejętności. Tym razem jednak tryb multiplayer mocno kuleje i może być frustrujący zwłaszcza dla nowych graczy ponieważ na dzień dobry możemy wylądować w rozgrywce z samymi "wymiataczami" i po każdym odrodzeniu się ginąć od jednego strzału nie wiadomo skąd.

Na szczęście Plants vs Zombies: Battle for Neighborville oferuje nam rozbudowaną rozgrywkę dla jednego gracza zahaczającą o RPG. Mamy tu misje, historie fabularne i walki z bossami. Do tego nieduże ale interesujące mapy a nawet misje poboczne i znajdźki. To dobry trening przed rozgrywką sieciową i okazja na zdobycie złotych monet, dzięki którym w bazie możemy popracować nad skutecznością naszych roślinek czy zombiaków. Ponieważ mimo ciekawego trybu fabularnego ta gra to przede wszystkim arena do biegania i strzelania. To tu jest najwięcej rodzinnej zabawy.

Patrząc pod kątem wspomnianej zabawy - nadal jest świetnie. Można naprawdę świetnie się ubawić grając przeciwko znajomym. Tutaj mały drażniący detal - znajomy musi mieć osobne konto w PSN... dlaczego? Nie mam pojęcia. Nawet grając solo we wspomnianym trybie fabularnym trzeba zalogować się do sieci. Bo tak. Ale zróżnicowane liczbowo drużyny w rozgrywce sieciowej, wiele ciekawych trybów i możliwość zmiany klasy wybranego bohatera podczas walki dają nam pole do popisu. Tu jednak pojawia się problem dość zawodnych serwerów i liczne bugi. Mam nadzieję, że to kwestia czasu i wkrótce problemy znikną - na razie mogą niejednego gracza wyprowadzić z równowagi. To nie jest miłe gdy nagle w środku akcji gra wyrzuca cię do ekranu początkowego.

Nie mam wątpliwości, że Plants vs Zombies: Battle for Neighborville będzie mieć wielu fanów. W końcu tzw. "fun" nadal jest i jest go dużo. Dla mnie jednak oprócz wątku fabularnego nie pojawiło się tu nic nowego a starcia stały się jeszcze bardziej chaotyczne i zbyt wymagające. Dorosłym wprawionym w gatunku nie przysporzą żadnego problemu, ale dzieci mogą bardzo szybko się zrazić gdy co chwilę zestrzelone jednym strzałem znów będą czekać aż ktoś ich wskrzesi lub odradzać się kawałek od miejsca akcji po to tylko żeby znów wbiec pod lufę bardziej wprawionych graczy. W pewnym sensie Garden Warfare 2 i 1 były bardziej... eleganckie. Tam chaos był czystą zabawą - tutaj bywa mocno doprawiony frustracją. A ta jak na rodzinną rozgrywkę może być zbyt gorzka do przełknięcia.
 

Zobacz także

2024-07-27, godz. 07:00 Robin Hood: Sherwood Builders [Xbox Series X] To chyba jeden z takich przypadków, kiedy producenci liczą, że hybrydy różnych gatunków wciąż robią na kimś wrażenie. No i czasem robią, ale i w tym… » więcej 2024-07-27, godz. 07:00 Nobody Wants to Die [PlayStation 5] Czy to moje największe pozytywne zaskoczenie tego roku? Z pewnością. Nie miałem żadnych oczekiwań, podobał mi się wygląd i klimat gry, więc postanowiłem… » więcej 2024-07-06, godz. 07:00 Final Fantasy VII Rebirth [PlayStation 5] Nie mogło być inaczej. Jeśli pierwsza odświeżona część była moją grą roku, dodatek dostał prawie maksymalna ocenę, to i Final Fantasy VII Rebirth… » więcej 2024-06-29, godz. 07:00 Stellar Blade [PlayStation 5] Jedni powiedzą, że Stellar Blade jest dla facetów-wzrokowców, bo bohaterka ma pełną szafę interesujących i mało zakrywających strojów. Ja powiem, że… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Serum [wczesny dostęp PC] Na pecetach miała niedawno premierę polska survivalowa gra Serum. Postapokaliptyczne lokacje, walka o przetrwanie, pozyskiwanie zasobów, crafting i tytułowa… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Classified France '44 [PlayStation 5] Jarek Gowin ruszył na front II wojny światowej w grze Classified: France '44. Jest to taktyczna strategia turowa, w której sterując niewielkim oddziałem… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Paper Mario: The Thousand-Year Door [Switch] W moje ręce wpadł remake świetnej gry Nintendo sprzed 20 lat, która w 2004 roku wyszła na Game Cube'a. Paper Mario: The Thousand-Year Door to druga część… » więcej 2024-06-03, godz. 17:25 Dragon Ball: Xenoverse 2 [PlayStation 5] To miłe, że wciąż są producenci, którzy dbają o swoje produkcje i graczy nawet lata po premierach. Bandai Namco zalicza się do takich firm, które nie… » więcej 2024-06-03, godz. 17:21 F1 24 [PC] W terminologii filmowej istnieje pojęcie epizodu butelkowego. Jest to odcinek serialu, który wykonywany jest jak najmniejszym budżetem, często opierając się… » więcej 2024-06-03, godz. 17:15 Senua's Saga: Hellblade II [Xbox Series X] Siedem lat po pierwowzorze brytyjskie studio Ninja Theory postanowiło kontynuować opowieść o cierpiącej na psychozę wojowniczce imieniem Senua. Opowieść… » więcej
12345