Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Maid of Sker
Maid of Sker
Klimatycznie, mroczno, straszno - a przy tym w oparciu o intrygującą, nieco przerażającą historię, która wciąż funkcjonuje jakoś legenda. Maid of Sker tak się zapowiadało. Nie powiem, żebym całkowicie się zawiódł. Oczekiwałem jednak czegoś innego. I mimo wszystko na wyższym poziomie. Co miało odróżniać Maid of Sker od innych gier - horrorów? Jedną z takich "nowości" miało być podejście do tematu radzenia sobie z monstrami - kompletnie ślepi, wynaturzeni przez tajemniczą siłę - mieli reagować jedynie na dźwięki, a walka z nimi byłaby niemożliwa. Tak faktycznie jest, ale szczególnej innowacji to ja tutaj jednak (nomen omen) nie widzę...

Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy firmy Wales Interactive
GIERMASZ-Recenzja Maid of Sker

... że wspomnę tylko o The Last of Us, które przecież opiera się w dużej mierze na bezszelestnym podchodzeniu przeciwników. No ok, z tymi w Maid of Sker nie można walczyć, co niekiedy trochę komplikuje sprawę, ale tylko niekiedy i tylko trochę, bo przeciwnicy nie są zbyt rozgarnięci i łażą najczęściej utartymi ścieżkami. Do tego - wypływa tu jedna nieścisłość - będzie ich niestety więcej - mimo, że poruszamy się na terenie zagraconym jak pozostałości po dzikim targowisku, to nie mamy żadnej opcji, aby wziąć jakiegoś śmiecia i rzucić nim w krzaki, żeby odwrócić uwagę monstrów.

W zamian - fabuła jest dość intrygująca. Wcielamy się w postać młodzieńca, który jedzie na odludzie ratować swoją ukochaną, uwięzioną w hotelu należącym do rodziny. W tle jest jeszcze stuknięty ojciec, który - opętany tajemniczą wizją - nie chce jej wypuścić, a jego działania doprowadzają do zmiany jego i całego personelu w człekopodobne potwory z zarośniętymi ustami i oczodołami. Przynajmniej tak to się prezentuje na początku. Wszystko jest oparte o pewną walijską legendę, co jeszcze dokłada pewnego sznytu produkcji.

Niestety całość zaczyna się prezentować prawie śmiesznie, kiedy ten poważny nastrój zderza się z absurdami, jakie niestety na nas czyhają. I niedociągnięciami. Co jakiś czas żona głównego bohatera relacjonuje z miejsca swojego zamknięcia, co mamy robić, co się z nią dzieje i tym podobne. Brzmi to brzydko, zalatuje amatorszczyzną i kiepską reżyserią. Nagrania brzmią zbyt ekspresywnie, po prostu słabo i lepiej byłoby chyba w ogóle pominąć ten aspekt.

Inna sprawa - wiem, że to celowy zabieg, żeby nie zrobić z Maid of Sker gry akcji, a bardziej horrorowy eksplorator albo symulator chodzenia, ale trzeba było to zrobić jakoś inaczej, niż uniemożlić skoki nad śmiesznie małymi przeszkodami. Bo okazuje się, że dla naszego bohatera czasem kilka walizek to osnieżony szczyt kilimandżaro, który musi okrążyć nadrabiajac drogi korytarzami, zamiast je po prostu przesunąć albo przeskoczyć. Podobnie jest z niektórymi murkami, które sięgają kostek, ale to z kolei takie wyzwanie, że bez znalezienia furtki ani rusz. A! Pierwszy raz uwagę zwróciłem na takie nonsensy, kiedy próbowałem wejść do jednego pomieszczenia - było w nim jednak zbyt ciemno, żeby zobaczyć cokolwiek - musiałem się wycofać, a trochę żałowałem, bo przy samych drzwiach od strony korytarza wisiała zapalona lampa naftowa. Której wziąć oczywiście nie mogłem. Wiem, o co chodziło autorom, ale należało już prędzej te drzwi zastawić czymś albo w ogóle zamknąć wybijając, odpowiednią linijką kodu, w nich dziurę. Może i byłoby banalnie - ale teraz wyszło absurdalnie.

Trochę o Maid of Sker poczytałem w sieci i niespecjalnie rozumiem plusy wystawiane grafice. Mnie ona kompletnie nie przypadła do gustu. Rozłażące się tekstury przy zbliżeniach, słabo z urozmaiceniami, niespecjalnie ciekawe projekty, stałe, wąskie ścieżki za które nie można wyjść w momentach, kiedy gra przenosi nas do lasu... Moim zdaniem nie wygląda to dobrze. Generalnie gra bardzo szybko mnie zmęczyła. A po zmęczeniu zniechęciła i trochę się zmuszałem do grania. Co więcej - niczym nie zaskoczyła. Z przewidywalnością polskich seriali obyczajowych serwowała jump scary, nie proponując właściwie żadnych innych metod nastraszenia i budowania napięcia. A wierzcie mi - mnie łatwo wystraszyć. I to, że Maid of Sker się to nie do końca udało - jest chyba jej największym minusem. Było blisko - ze względu na historię i pomysł. Ale braki są zbyt duże, żebym mógł ją z czystym sumieniem polecić.
 

Zobacz także

2024-07-27, godz. 07:00 Robin Hood: Sherwood Builders [Xbox Series X] To chyba jeden z takich przypadków, kiedy producenci liczą, że hybrydy różnych gatunków wciąż robią na kimś wrażenie. No i czasem robią, ale i w tym… » więcej 2024-07-27, godz. 07:00 Nobody Wants to Die [PlayStation 5] Czy to moje największe pozytywne zaskoczenie tego roku? Z pewnością. Nie miałem żadnych oczekiwań, podobał mi się wygląd i klimat gry, więc postanowiłem… » więcej 2024-07-06, godz. 07:00 Final Fantasy VII Rebirth [PlayStation 5] Nie mogło być inaczej. Jeśli pierwsza odświeżona część była moją grą roku, dodatek dostał prawie maksymalna ocenę, to i Final Fantasy VII Rebirth… » więcej 2024-06-29, godz. 07:00 Stellar Blade [PlayStation 5] Jedni powiedzą, że Stellar Blade jest dla facetów-wzrokowców, bo bohaterka ma pełną szafę interesujących i mało zakrywających strojów. Ja powiem, że… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Serum [wczesny dostęp PC] Na pecetach miała niedawno premierę polska survivalowa gra Serum. Postapokaliptyczne lokacje, walka o przetrwanie, pozyskiwanie zasobów, crafting i tytułowa… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Classified France '44 [PlayStation 5] Jarek Gowin ruszył na front II wojny światowej w grze Classified: France '44. Jest to taktyczna strategia turowa, w której sterując niewielkim oddziałem… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Paper Mario: The Thousand-Year Door [Switch] W moje ręce wpadł remake świetnej gry Nintendo sprzed 20 lat, która w 2004 roku wyszła na Game Cube'a. Paper Mario: The Thousand-Year Door to druga część… » więcej 2024-06-03, godz. 17:25 Dragon Ball: Xenoverse 2 [PlayStation 5] To miłe, że wciąż są producenci, którzy dbają o swoje produkcje i graczy nawet lata po premierach. Bandai Namco zalicza się do takich firm, które nie… » więcej 2024-06-03, godz. 17:21 F1 24 [PC] W terminologii filmowej istnieje pojęcie epizodu butelkowego. Jest to odcinek serialu, który wykonywany jest jak najmniejszym budżetem, często opierając się… » więcej 2024-06-03, godz. 17:15 Senua's Saga: Hellblade II [Xbox Series X] Siedem lat po pierwowzorze brytyjskie studio Ninja Theory postanowiło kontynuować opowieść o cierpiącej na psychozę wojowniczce imieniem Senua. Opowieść… » więcej
12345