Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
EA SPORTS UFC 4
EA SPORTS UFC 4
Brak trybu Ultimate Team, łatwiejsza walka w parterze oraz walka w klinczu - to tylko część zmian w UFC 4 względem poprzedniczki. Dla części graczy to zalety, dla innych z pewnością wady. Bezdyskusyjnie ulepszono walki online. Ultimate Team w "trójce" był kompletnym niewypałem. Zmianom uległ również system walki. Teraz jest bardziej przystosowany dla laików. Co za tym idzie, nieco mniej zależy od samego gracza. UFC 4 jest zręcznościówką o tematyce MMA na bardzo dobrym poziomie. Jedno jest pewne - Electronic Arts poczyniło w serii znaczące postępy i odrobiło pracę domową.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Electronic Arts Polska.
GIERMASZ-Recenzja EA SPORTS UFC 4

Znaczącej poprawie uległa walka w parterze. Zawodnicy nie tarzają się po macie niczym nieporadne dzieci jak w przeszłości. Teraz nawet walka na ziemi okazuje się w jakiś sposób emocjonująca, chociaż i tak większość graczy woli toczyć pojedynek w stójce. W nowej edycji UFC nie wybieramy już konkretnych ruchów do zastosowania (jak np. dosiad boczny). Teraz z menu kołowego wybieramy po prostu jedną z trzech opcji - wstawanie, ground and pound lub poddanie. Jako gracz zakreślamy taktykę kontrolowanemu przez nas zawodnikowi a to on zajmuje się realizacją.

Czy to lepiej? Na pewno łatwiej dla nowych graczy. Nie musicie teraz wiedzieć co to "gilotyna" czy "armbar", żeby zmusić rywala do poddania. Uproszczony został również system obrony przed poddaniami. Gdy przeciwnik chce nam założyć dźwignie. Pomysł na poddania również jest nowy. Gdy oponent chce nam założyć dźwignię bądź kiedy to my chcemy poddać rywala - każdy otrzymuje własny pasek (czerwony lub niebieski) na jednym z dwóch diagramów poziomym lub kołowym. Atakujący musi starać się pokrywać pasek obrońcy a broniący ucieka swoim paskiem od tego którym kontroluje atakujący.

W poprzednich częściach walka w parterze była bardzo frustrująca. Systemu, który steruje poczynaniami naszego fightera nie potrafiłem zrozumieć przez pierwszych kilkanaście godzin gry. Co za tym idzie - rzadko korzystałem z parteru a w 99% walk starałem się rozwiązać pojedynek w stójce. W czwartej części serii parter stał się tak prosty do zrozumienia, że o wiele bardziej atrakcyjne jest korzystanie z zawodników, którzy specjalizują się właśnie w grapplingu. Wcześniej rozgrywka wyglądała bardziej jak kickboxing a nie MMA.

Uproszczony został również tryb sieciowy, w którym możemy stoczyć pojedynczy pojedynek czy walki rankingowe. Jesteśmy również w stanie wziąć udział w turnieju. Dzięki uproszczeniu systemu walki, pojedynki z żywymi rywalami również odbywają się dużo płynniej. Nie jest to jednak moja ulubiona forma rywalizacji. Zmiana skryptu sprawia, że często o tym, czy my albo nasz przeciwnik będą w dominującej pozycji w parterze decyduje przypadek.

Najciekawszym, przynajmniej dla mnie, trybem w UFC 4 jest rzecz jasna tryb kariery. To tutaj powstał Bartłomiej Czetowicz - młody, perspektywiczny i umięśniony zawodnik wagi półciężkiej. W tym roku głównym elementem kariery zawodnika są treningi. Najważniejsze przed pojedynkiem jest utrzymanie kondycji i przygotowanie się do walki. W nowym UFC nie da się pominąć czy symulować treningów. Sami wchodzimy do klatki i sparujemy w zakresie boksu, muay thai czy jiu jitsu. Szkolenia składają się na każdy element rozwoju naszego bohatera. Jeżeli na przykład często korzystamy z prawego prostego a również często nim trafiamy, to umiejętność będzie się w miarę kolejnych treningów stopniowo rozwijała. Sami przydzielamy ciosy pod kolejne kombinacje klawiszy. To sprawia, że stworzony przez nas zawodnik MMA jest skrojony pod styl gracza. Jest taki, jaki chcemy żeby był. Po każdym treningu otrzymujemy punkty, które wydajemy na zakup umiejętności pasywnych lub na rozwój fightera. Nowy system spowodował, że treningi między walkami nie są dla mnie przykrym obowiązkiem. Podchodzę do nich z radością, co nie zdarza się często w grach sportowych. W kategorii półciężkiej zaszedłem na szczyt. Udało mi się pokonać Jana Błachowicza i dostałem walkę o pas mistrzowski. W pierwszym pojedynku z Jonem Jonesem poległem, jednak w rewanżu nie dałem mu najmniejszych szans.

Jedynym minusem nowego UFC jest grafika, która nie odbiega od poprzedniej części. Wiem, że gra nie jest oczkiem w głowie Electronic Arts, jednak można było dłużej przysiąść nad silnikiem graficznym. Oczywiście zawodnicy są podobni do swoich odpowiedników w świecie realnym, jednak stworzeni przez nas wojownicy... mogliby wyglądać bardziej realnie. Widać różnicę między fighterami stworzonymi przez twórców a tymi przez gracza. To razi w oczy jako pierwsze. Ponad to, oprawa walk - przerywniki filmowe, cutscenki - wyglądają identycznie jak w poprzedniej części. Tutaj również twórcy nie przyłożyli się, aby zaserewować graczom coś nowego.

UFC 4 to świetna propozycja do gry z przyjaciółmi. Ponad to ma bardzo ciekawy tryb kariery dla jednego gracza. W tym roku znośna jest również rozgrywka w parterze, więc tutaj też szukałem swoich szans. W końcu widać, że to mieszane sztuki walki a nie kickboxing. Zabrakło jednak nowości w kwestii oprawy wizualnej. Dla fanów MMA to tytuł obowiązkowy, ponieważ UFC 4 znacząco różni się od poprzedniczki.
 

Zobacz także

2024-03-23, godz. 15:56 Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X] Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią… » więcej 2024-03-23, godz. 15:51 Quilts and Cats of Calico [PC] Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi… » więcej 2024-03-23, godz. 15:26 Alone in the Dark [PlayStation 5] Lubię remake'i. No dobrze, lubię remake'i Resident Evil, bo te mnie oczarowały. Podskoczyłem z radości, kiedy dowiedziałem się, że również… » więcej 2024-03-13, godz. 21:20 Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters [Xbox Series X/S] Tydzień temu Jarek przedstawił swoje pierwsze wrażenia, teraz przyszedł czas na recenzję. Trochę banałem zalatuje stwierdzenie, że Warhammer 40000 nie… » więcej 2024-03-13, godz. 21:15 Unables [Xbox Series X/S] Patrz tylko na tego typa. Zaspany, śmierdzący leń, ubierz go, umyj, daj jeść i kopa za drzwi. Które godzina? Czas wziąć się do roboty! Tak wita nas Unables… » więcej 2024-03-13, godz. 21:12 The Thaumaturge [PC] Warszawa, rok 1905. Można by rzec – zaraz po burzliwym okresie w historii Polski, której nie ma na mapie. Wojny napoleońskie, powstanie listopadowe, powstanie… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Inkulinati [PC] Mówiąc szczerze – ten wstęp pisałem kilka razy, za każdym razem kasując poprzednią wersję po kilku zdaniach. Bo nawet nie wiedziałem od czego zacząć… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters [Xbox Series X] - pierwsze wrażenia W tej szybkiej taktycznej turowej grze RPG pokierujemy najwspanialszą bronią ludzkości – Szarymi Rycerzami. Do boju z plagą ruszył Jarek Gowin, który opowiedział… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Mario vs. Donkey Kong [Switch] Musiało minąć 20 lat, by Nintendo wróciło do gry Mario vs. Donkey Kong i stworzyło remake tej świetnej platformowo-logicznej produkcji. Nie jest to dokładnie… » więcej 2024-03-02, godz. 06:00 Skull and Bones [PC] - pierwsze wrażenia Skull and Bones wyszło we wczesnym dostępie, więc z wodami mórz i oceanów zmierzył się Kacper Narodzonek. Wraz z Michałem Królem wsiedli na tratwę i… » więcej
12345