Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
GRID Legends
GRID Legends
F1, Dirt i Grid - to trzy marki wyścigowe tworzone od lat przez Codemasters i dokładnie w takiej kolejności oceniam ich atrakcyjność. Grid Legends to nadal produkcja mistrzów kodu, którzy o ściganiu wiedzą wszystko, ale każda kolejna odsłona tej serii pozostawia pewien niedosyt. Grałem we wszystkie, więc najnowsza nie miała przede mną tajemnic. Jest przyjemna, szybka i ma sporo nowości.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Electronic Arts Polska
GIERMASZ-Recenzja GRID Legends
14 lat, pięć odsłon i przy Grid w 2019 roku miałem wrażenie, że seria dostała zadyszki. Będę szczery, odpalając najnowszą odsłonę nie miałem żadnych oczekiwań i liczyłem, że będzie chociaż w połowie tak dobra jak ostatni Dirt. A tu taka miła niespodzianka. Rozpoczyna się od trybu fabularnego przy którym miałem wrażenie, że był mocno inspirowany netfliksowym serialem o Formule 1 Drive to Survive. Jest ten zły, jest bezimienny bohater o numerze 22, kulisy, nieczyste zagrywki, historie, których na torze nie widać. Dobra, nie jest to reżyserski majstersztyk, ale dzięki takiemu przedstawieniu ścigania poznałem różnego rodzaju zawody w których musiałem osiągać narzucone cele. Jest klasyczny wyścig, czasowa eliminacja, drift czy jazda na czas, czyli to, czego mogłem się spodziewać. Przerywniki pomiędzy kolejnymi zawodami nagrywane są przy udziale prawdziwych aktorów, więc wrażenie oglądania sportowego serialu potęgowało się. Jest to najciekawsza część Grid Legends. Tryb kariery to 36 rozdziałów i kilka godzin wąchania spalin.

Jest też klasyczny tryb kariery, gdzie startowałem w drużynie i musiałem dbać nie tylko o siebie. Kupowanie i rozwijanie pojazdów, dbanie o drugiego kierowcę, wykupywanie swego rodzaju perków, kontrakty sponsorskie i kolejna olbrzymia dawka jazdy. Jest wiele rodzajów pojazdów, więc i tutaj zabawy jest na ładnych kilka godzin. No i jeździć musiałem wszystkimi, od samochodów typowo sportowych, przez muscle cary, auta elektryczne, wielkie ciężarówki czy mające olbrzymie amortyzatory pojazdy terenowe. I każdy z nich daje sporo zabawy, nawet jednobiegowe elektryki z silnikiem brzmiącym jak podręczny odkurzacz. Dorzućcie do tego wszystkiego tworzenie własnych wyścigów - i jazda w nich samodzielna lub w kooperacji oraz tryby online. Jest co robić.

Grid Legends to oczywiście z definicji gra zręcznościowa, gdzie symulacji nie ma za grosz. Model jazdy jest bardzo przyjemny, samochody elegancko pływają i mają trochę za dobrą przyczepność. Ciężko tu popełnić jakiś większy błąd i praktycznie z każdej sytuacji można wyjść obronną ręką. Niestety driftowanie jest sztuczne i nienaturalne, więc zabawy nie miałem przy nim żadnej. Za to sztuczna inteligencja jest z cyklu nieprzeszkadzających. Na prostych cisną ile fabryka dała, nie zajeżdżają chamsko drogi - chyba, że jest twoim torowym wrogiem, popełniają błędy i nie raz widziałem, jak samochody sterowane przez konsolę wpadałby w poślizg, obracały się czy zaliczały dzwon o bandę. Przy włączonych uszkodzeniach zdarzają się też awarie silnika czy przebite opony. Część z awarii dotyczy także gracza, jeśli odpowiednio ustawi wszystko w opcjach.

Graficznie Grid Legends jest ładne, choć ciężko ocenić tory zza szyby pędzącego samochodu. Auta wyglądają dobrze, ich zniszczenia są jeszcze lepsze, fajnie prezentują się też pełne szczegółów deski rozdzielcze. Całość prezentuje się bardzo dobrze i trzyma stabilne 60 klatek na sekundę, więc płynność jest doskonała. Jedyny minus to muzyka, a raczej jej głośność, bo podczas ścigania się wolę jednak ryk silnika niż plumkanie radia.

Po tej grze nie spodziewajcie się wyzwania, a raczej zręcznościowej i bezstresowej zabawy w ładnej oprawie. Codemasters przygotowało naprawdę fajny tryb fabularny, dobić się można karierą, a zawartość starczy na naprawdę solidną liczbę godzin jazdy.

Ocena: 7/10
 

Zobacz także

2024-12-21, godz. 07:30 Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer [Switch] Kto choć raz w życiu nie usłyszał od dziewczyny czy żony "mógłbyś zrzucić kilka kilo", niech pierwszy rzuci baleronem. Oczywiście w drugą stronę to… » więcej 2024-12-21, godz. 07:30 Ravenswatch [Xbox Series X] O tej grze w kilku miejscach można wyczytać, że to kolejny przedstawiciel gatunku "zaklikiwania potworów na śmierć" podlany "sosem z rogalika". Jest w tym… » więcej 2024-12-21, godz. 07:30 Darkest Dungeon II [PlayStation 5] Pierwszy Darkest Dungeon sprzed prawie 10 lat jest ciepło wspominanym tytułem. Zresztą suche liczby nie kłamią - ponad 6 milionów kopii w 8 lat robi wrażenie… » więcej 2024-12-21, godz. 07:30 Indiana Jones and the Great Circle [Xbox Series X] Jako, że jestem już średnio zaawansowanym ramolem, to zacznę od wspomnień. I przysięgam, że jedno z moich najwcześniejszych to jak byłem z ojcem w kinie… » więcej 2024-12-14, godz. 07:30 House Builder Overtime [PlayStation 5] Budowa może mieć różne oblicza. Gdy my myślimy o takowej w naszej szerokości geograficznej, to mamy obraz worków z betonem, stosy paneli i kafli czy niezliczone… » więcej 2024-12-14, godz. 07:30 Fairy Tail 2 [PlayStation 5] Właściwie można się nawet zastanowić, czy tej grze jest potrzebna recenzja? Czy nie wystarczyłoby proste odwołanie się do fanów mangi i serialu - a przecież… » więcej 2024-12-14, godz. 07:30 Killer Klown from Outer Space [PlayStation 5] Czasem człowiek lubi poczuć zapach paździerzu. No dobrze, to nie jest idealny przykład, bo tu chodzi o swego rodzaju specyficzny kicz; jedni się na niego… » więcej 2024-12-14, godz. 07:30 Super Mario Party Jamboree [Switch] Jedna z najlepszych serii gier od Nintendo doczekała się nowej, trzynastej głównej odsłony. Super Mario Party Jamboree to klasyczna gra imprezowa, nastawiona… » więcej 2024-12-07, godz. 07:30 Horizon Chase 2 [PlayStation 5] Pierwszą część pokochałem całym sercem. Gra wyścigowa nawiązująca to retro klasyków pokroju cudownej serii Lotus, wyjątkowego Outruna czy fantastycznego… » więcej 2024-12-07, godz. 07:30 Farming Simulator 25 [PlayStation 5] Wsi spokojna, wsi wesoła. Co prawda nie mam w dłoniach setek godzin prac w polu - prawdopodobnie również średnio się do tego nadaję - ale nie zraziło mnie… » więcej
12345