Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Contraband Police
Contraband Police
Fikcyjny komunistyczny kraj, lata 80. XX wieku, przejście graniczne, aresztowania, kontrabanda. Rzucając okiem pobieżnie na opis Contraband Police mogłoby się wydawać, że Lucas Pope może się sądzić o plagiat. Przecież to wszystko już było 10 lat temu w Papers Please. Paraleli trochę rzeczywiście jest, ale uwierzcie mi - to jest coś zupełnie innego. Różnice w tytułach widać już na pierwszy rzut oka. Pamiętamy oszczędną, ciemną i pikselową oprawę graficzną Papers, Please. W Contraband Police natomiast wita nas zielone przejście graniczne w Karikatce.

Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy firmy PlayWay.
GIERMASZ-Recenzja Contraband Police

Twórcy postawili na bardzo realistyczną grafikę z dużą ilością detali - widać to zarówno przy modelach postaci, jak i przy pojazdach. Dużo słońca, ostre cienie, cieszące oko otoczenie - w końcu jest kwiecień w naszym pięknym, komunistycznym Akaristanie. Ogólnie - duży plus.

Jeżeli chodzi o sam gameplay, na pewno nie można zarzucić Contraband Police tego, że nie jest na swój sposób rozbudowany. Naszym głównym zadaniem jest - co logiczne - kontrolowanie przyjeżdżających samochodów i dokumentów, jakie okazują nam kierowcy. Wiadomo, zmieniają się z czasem regulacje - a to po incydencie dyplomatycznym nie można przepuścić towarów z jednego z sąsiadujących państw, a to trzeba pokazać certyfikat szczepień bo jest groźba wybuchu pandemii Novidu (coś mi to przypomina), a to są igrzyska olimpijskie i nie wpuszczamy zbyt zniszczonych aut i tak dalej, i tak dalej.

Dla policjantów z krótszą pamięcią wszystko jest wypisane na tablicy informacyjnej na przejściu, wraz z informacjami wywiadowczymi na temat potencjalnych przemytników. Czasem przemytnika zdradzi wiek, czasem numer rejestracyjny, a może i zniszczenia samochodu. Jeżeli łapiemy takiego delikwenta, to wyciągamy latarkę i szukamy kontrabandy. Potem areszt, nasz przyjaciel Maximov sprząta stanowisko i bierzemy następne auto.

Jednak życie policjanta na przejściu w Karikatce na tym się nie kończy. Contraband Policce urozmaica nam, na przykład, pilnowaniem działania przejścia. Wywóz kontrabandy do bazy policyjnej, więźniów do obozu pracy czy wypad do sklepu po sprzęt potrzebny na posterunku. Poza tym raz na jakiś czas na posterunku czy w trasie napadają nas gangi i musimy wraz z innymi strażnikami obronić nasze przejście. Są jeszcze misje z szeroko pojętej fabuły, która według mnie, nie odbija się jakoś wybitnie. Mamy dwie frakcje, ludzkie dylematy na przejściu, jednak znowu odwołam się tu do Papers, Please - tam te problemy ludzi i warstwa fabularna była jednak ważniejsza dla odbioru. Może przez surowość gry Pope’a, może przez to, że była jednak lepiej dopracowana, w Contraband Police jednak trochę mi tego zabrakło.

I tak w sumie na tym polega nasze życie jako klawisza z Karikatki. Kontrola, transport, kontrola, napad, sklep u Vlada, kontrola, transport więźniów, sen. I tak całe dnie ku chwale ojczyzny. Coś, co trzeba oddać Contraband Police to to, że jest bardzo grywalne. Pokazują to zarówno liczby na Steamie - pozycja wśród bestsellerów jak i przytłaczająco dobre recenzje, jak i na Youtubie, gdzie kilka naprawdę wielkich kanałów ogrywa tę grę. Tutaj gratulacje dla polskiego studia Crazy Rocks, którzy wcześniej wypuścili tylko bijatykę Street Warriros Online. Wydawcą gry jest doskonale znany graczom symulatorów PlayWay, odpowiedzialny, między innymi, za Car Mechanic Simulatora.

Powoli kończąc, chciałbym zanegować pewno stwierdzenie, które widziałem w kilku miejscach. Contraband Police nie jest drugim Papers, Please. Jest to gra, która może i, nomen omen, na papierze wygląda podobnie, jednak po odpaleniu widać, że to produkcja, która ani trochę nie nawiązuje do gry Pope’a, tylko zdarzyło się, że jest umiejscowiona w podobnym świecie przedstawionym. Czy jest to dobry tytuł? Na tyle dobry, że jestem go w stanie polecić znajomym, którzy lubią sobie pograć, ale raczej nie kompletnemu casualowi. Przepraszam, znowu odwołam się do Papers, Please, ale jest to gra, którą do dzisiaj ogrywają moje dwie siostry, które z gamingiem nie mają raczej zbyt wiele wspólnego. Czy Contraband Police porwało by je tak samo? Śmiem wątpić. Ale ja jestem naprawdę zadowolony. Z czystym sercem mogę dać 8 na 10. Następny!

Ocena: 8/10
 

Zobacz także

2024-04-13, godz. 06:00 Open Roads [Xbox Series X] Rodzinne relacje nie brzmią atrakcyjnie w kontekście scenariusza gry komputerowej, bo jednak to temat trudny i trzeba umieć go pokazać. Twórcy znanego wszystkim… » więcej 2024-04-13, godz. 06:00 South Park: Snow Day [PC] Ech, South Park. Serial starszy ode mnie i prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjna animacja na świecie. Ciężkie tematy, czasami do granic prymitywny humor… » więcej 2024-04-13, godz. 06:00 Dragon's Dogma II [Xbox Series X] Jest potężna, olbrzymia, chwilami piękna, wciągająca, wypełniona potworami, a chwilami potwornie frustrująca. Dragon's Dogma II, wielka produkcja Capcomu… » więcej 2024-03-30, godz. 06:00 Contra: Operation Galuga [Xbox Series X] Ponad 30 lat. Tyle minęło od czasu, kiedy z najlepszym kumplem - Danielem - graliśmy w tę grę na Pegasusie. U niego, ja nie miałem Pegasusa. Contra powraca… » więcej 2024-03-30, godz. 06:00 Winter Survival [wczesny dostęp PC] Wczesny dostęp. Etap, który może wywindować twój tytuł do miana hitu, ale również może go pogrzebać. Zawsze przy recenzji early accessów patrzy się… » więcej 2024-03-23, godz. 15:56 Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X] Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią… » więcej 2024-03-23, godz. 15:51 Quilts and Cats of Calico [PC] Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi… » więcej 2024-03-23, godz. 15:26 Alone in the Dark [PlayStation 5] Lubię remake'i. No dobrze, lubię remake'i Resident Evil, bo te mnie oczarowały. Podskoczyłem z radości, kiedy dowiedziałem się, że również… » więcej 2024-03-13, godz. 21:20 Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters [Xbox Series X/S] Tydzień temu Jarek przedstawił swoje pierwsze wrażenia, teraz przyszedł czas na recenzję. Trochę banałem zalatuje stwierdzenie, że Warhammer 40000 nie… » więcej 2024-03-13, godz. 21:15 Unables [Xbox Series X/S] Patrz tylko na tego typa. Zaspany, śmierdzący leń, ubierz go, umyj, daj jeść i kopa za drzwi. Które godzina? Czas wziąć się do roboty! Tak wita nas Unables… » więcej
12345